Żużel. Okiem krytyka. Junior polski czy zagraniczny? [KOMENTARZ]

Ostatnio wrócił temat juniorów w PGE Ekstralidze i eWinner 1. Lidze. Temat, który wywołuje mieszane uczucia u prezesów, działaczy, kibiców i ekspertów. Większość krzyczy: ,,nie dla młodzieżowych obcokrajowców”, ale czy aby na pewno mają rację? Moim zdaniem nie.

Koronny argument przeciwników tego rozwiązania to magiczne słowo „szkolenie”. Kolejny – brak rozwoju dla polskich juniorów, ale czy na pewno ma to pokrycie w rzeczywistości? Sprawdźmy.

Lampart, Cierniak, Curzytek, Bartkowiak, Kowalski, Paluch, Ratajczak, Miśkowiak, Świdnicki, Lewandowski, Rafalski, Krawczyk, Szostak, Rempała, Sadurski, Marciniec, Trześniewski, Studziński, Grygolec, Przyjemski, Świercz, Majcher i Pludra. To grupa 22 juniorów, którzy i tak będą jeździli w lidze, bo byliby podstawowymi zawodnikami swoich drużyn. Im obcokrajowiec wg sloganu „brak rozwoju” nie przeszkadzałby.

Teraz mamy kolejna grupę zawodników, którzy według obrońców przepisu stracą szansę rozwoju. Szczotka, Zieliński, Jabłoński, Łobodziński, Konieczny, Ragus, Tkocz, Bartoch, Czapla, Głogowski.

Reszta zawodników z kadr juniorskich i tak nie byłaby brana pod uwagę do jazdy w lidze, jak przykładowo Panicz, B. Curzytek, Wysocki, Orgacki. Tych nie bierzemy pod uwagę. Czyli de facto cała „zadyma” jest o 10-12 juniorów w Polsce, dla których „rozwój” staje się problemem, ale czy na pewno tak jest? Pójdźmy dalej.

Ekstraliga U24
– 14 imprez x 4 biegi = 56 biegów
Drużynowe Mistrzostwa Polski Juniorów
– 6 imprez /1. runda/ x 6 = 36 biegów
– 6 imprez /2. runda/ x 6 = 36 biegów
– 1 x 6 = 6
Młodzieżowe Indywidualne Mistrzostwa Polski
– 5 lub 10 biegów
Brązowy Kask
– 5 biegów
Srebrny Kask
– 5 biegów
Młodzieżowe Mistrzostwa Polski Par Klubowych
– 6 biegów
Zaplecze Kadry Juniorów
– 2 x 5 = 10 biegów

Mamy więc minimum 170 biegów takiego juniora w sezonie, nie licząc jazdy w lidze.
Zawodnicy z eWinner 1. Ligi mają 120 biegów (odchodzi Ekstraliga U24).

Zobaczmy więc teraz, jaki „rozwój” ma obcokrajowiec.
14 meczów x 3 biegi = 42 biegi
Tylko tyle dostałby on zamiast Polaka. Junior z naszego kraju ma 170 biegów, obcokrajowiec 42. Już nie licząc biegów jako gość w 2. Lidze danego zawodnika czy zastępstwa zawodnika w DMPJ itp.

Kolejnym argumentem na ,,nie” jest to, że kiedyś już ten przepis był. Czy aby na pewno? Był przepis o obcokrajowcu, ale wtedy zastępował on Polaka po jednym biegu, a teraz obaj juniorzy mają po trzy wyścigi. Ktoś ma krótką pamięć, forsując tezę, że kiedyś to już było.

Teraz pytanie najważniejsze. Czy rozwojem dla Szczotki, Zielińskiego, Jabłońskiego, Łobodzińskiego, Koniecznego, Ragusa, Tkocza, Bartocha, Czapli, Głogowskiego jest jazda w meczu ligowym pięćdziesiąt-sto metrów za seniorami? Czy jednak rywalizacja z rówieśnikami najpierw w U24, DMPJ, MIMP, MMPPK, ZKJ, BK, SK?

Czy te 42 biegi dodatkowo przy 170 tak zablokują ten rozwój polskiej młodzieży? Dodatkowa sprawa – czy ktoś zmusi dane kluby do jazdy obcokrajowcami? Przecież nikt nie narzuca jazdy obcokrajowcem. To dany klub zadecyduje.

Patrząc, jakie kwoty krążą za polskich juniorów (Bartłomiej Kowalski 600 tysięcy złotych za podpis – dla porównania Matej Zagar 400, Kenneth Bjerre 350 itd.), to za dwa lata nie będzie co zbierać z polskiego żużla, bo kluby nie wytrzymają tego finansowo.

Apeluję zatem do działaczy i władz polskiego żużla: nie blokujcie przepisami rynku transferowego! Im więcej zawodników na rynku, tym jest on tańszy. Chyba wszyscy chcemy długo cieszyć się żużlem, a nie za chwilę ,,wywieszać klepsydrę” ku pamięci speedwaya.

MICHAŁ MISIAK