fot. Thomas Klemm
Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Od kilku dni w światku żużlowym za naszą zachodnią granicą tajemniczo „reklamuje” się pewien logotyp. Niewykluczone, że to zalążek nowych rozgrywek i odrodzenia speedwaya w Niemczech.

 

Dwa niemieckie kluby dołączyły do polskich rozgrywek, jednak nie wszyscy decydują się na takie rozwiązanie. – My nie pójdziemy tym kierunkiem. Nie ma obecnie takich zamiarów. Jesteśmy niemieckim zespołem i nasze działania skupiamy na Niemczech. Słyszałem o planach „nowego otwarcia”, jednak nic konkretniejszego nie wiadomo. Czas pokaże, co będzie – mówił przed dwoma tygodniami Michael Schubert, który zarządza MSC Brokestedt.

W Niemczech od lat jest kryzys w żużlu, a nie jest tajemnicą, że istnieje grupa inicjatywna, która chce powołać nowe rozgrywki od sezonu 2022. – Musimy się rozwijać i szukać nowych rozwiązań, aby żużel wrócił ma właściwe miejsce. Plany są, a szczegóły będziemy komunikowali wkrótce – mówi nam anonimowo jeden z niemieckich działaczy.

Ostatnio w social mediach promowany jest logotyp, który ma być związany jest z niemieckim speedwayem. A czy to faktycznie jest zapowiedź nowych rozgrywek? Na ewentualne potwierdzenie musimy jeszcze „chwilę” poczekać.