Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Krzysztof Kasprzak od dłuższego czasu nie może trafić z formą, a słabsze wyniki sprawiły, że wypadł ze składu ZOOLeszcz DPV Logistic GKM-u Grudziądz. W czwartek występował w lidze szwedzkiej i chyba można zaryzykować stwierdzenie, że mamy do czynienia z przełamaniem, bowiem grudziądzanin w siedmiu startach zdobył aż szesnaście punktów i bonus.

 

Indywidualnie Krzysztof Kasprzak jak najbardziej może być zadowolony, bo był bardzo szybki na trasie i po prostu menadżer Lejonen Gislaved mógł na niego liczyć. Drużynowo już nieco mniej, bowiem jego zespół przegrał na własnym torze z Dackarną Malilla 40:50. W spotkaniu brało udział jeszcze dwóch innych Polaków – Jarosław Hampel dla Lejonen zdobył 8 punktów i bonus, a Maciej Janowski dla ekipy z Malilli 5 „oczek” i bonus, jednak jego jazda zakończyła się po trzech biegach i groźnym wypadku, po którym nie wrócił już na tor.

Warto dodać, że w składach mogliśmy znaleźć jeszcze nazwiska polskich młodych zawodników – za Jakuba Miśkowiaka stosowano zastępstwo zawodnika, a Maksymilian Bogdanowicz, który ma także szwedzkie obywatelstwo, zdobył trzy punkty.