Żużel. Nowy trener z optymizmem czeka na sezon 2025! Wilki sprawią niespodziankę?

fot. Cellfast Wilki Krosno
Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Piotr Świderski powrócił do pracy przy żużlu w roli pierwszego trenera zespołu. Klubem, który zdecydował się zaufać 41-latkowi z Rawicza, są Wilki Krosno. Zespół z Podkarpacia przechodzi przez wiele zmian, których celem jest budowa drużyny gotowej na PGE Ekstraligę. Najpierw jednak wszystkich w klubie czeka lekcja cierpliwości.

 

Dla Piotra Świderskiego Wilki będą czwartym klubem w karierze. Okazję do debiutu miał otrzymać w ROWie Rybnik. Na Śląsku zdecydowano jednak o zakończeniu współpracy jeszcze przed rozpoczęciem sezonu 2020. Okazja do przejęcia nowego klubu pojawiła się jeszcze w tym samym roku wraz z rezygnacją Marka Cieślaka. Tym samym Świderski był trenerem Włókniarza Częstochowa w końcówce sezonu 2020, a także w trakcie następnego roku. Ostatnim pracodawcą Świderskiego był Orzeł Łódź. W sezonie 2022 drużyna, którą prowadził Świderski, zajęła 4 miejsce w 1. Lidze Żużlowej, co jest jednym z najlepszych wyników w ostatnich latach. Teraz czeka go nowe wyzwanie, czyli poprowadzenie Wilków Krosno do PGE Ekstraligi.

– Wilki przekonały mnie wizją klubu i pracy. Ja nie boję się pracy, jestem otwarty na pracę i chciałbym dołożyć wszelkich starań od siebie, żeby w klubie było jak najlepiej. Jeśli chodzi o drużynę, o zawodników. Taka jest moja wizja. – mówił Świderski

Na Podkarpaciu dominuje cierpliwe podejście i długofalowe myślenie. Klub doskonale zdaje sobie sprawę z tego, że jego skład na przyszły sezon nie ma zbyt dużej szansy na rzucenie rękawicy Unii Leszno, Polonii Bydgoszcz, czy Stali Rzeszów. Z tego powodu cele nie są przesadnie ambitne, gdyż bardziej liczy się rozwój klubu oraz zawodników w dalszej perspektywie.

– Mamy świadomość, że poziom 2. Ekstraligi kadrowo poszedł mocno do góry. Kluby zaopatrzyły się w zawodników Ekstraligowych. Unia Leszno, która spadła, praktycznie utrzymała skład, który przed chwilą rywalizował o utrzymanie. Na pewno te kluby są mocne i mamy tego świadomość. Aczkolwiek to jest sport i chcemy tu wyszarpać jak najwięcej. Cel, jaki sobie przedstawiliśmy przed sezonem to walka o pierwszą czwórkę, a jak to wyjdzie, zobaczymy. – zakończył Świderski

CZYTAJ TAKŻE

Żużel. „Unia to moja historia”. Adams o początkach, Lesznie i życiu na wózku (WIDEO)

Żużel. Unia Tarnów w ofensywie! Jest kolejny transfer!

REKLAMA, +18