Tom Brennan od stycznia nie rozstaje się z motocyklem. Od słonecznej Australii do pochmurnych treningów w Workington, Brytyjczyk staje na wysokości zadania i poprawia swoje umiejętności przed nadchodzącym sezonem. Były zawodnik Belle Vue Aces wierzy, że sezon 2025 okaże się dla niego naprawdę przełomowy w karierze.
Końcówka sezonu 2024 była zdecydowanie lepsza dla medalisty Speedway of Nations z Wielką Brytanią. Lepsze występy w barwach Wybrzeża Gdańsk pozwoliły mu wzmocnić pozycje kontraktową i wybierać z ofert dla zawodnika U24. Sam zainteresowany nie rozstaje się z motocyklem, a według rankingu WP Sportowe Fakty przejechał 109 spotkań, choć tak naprawdę do tej liczby trzeba by było dorzucić jeszcze z dwa turnieje. Tak czy owak, Brennan nie rozstaje się z motocyklem, a nuda mu nie towarzyszy.
– Jeżeli jesteś przygotowany, nie czujesz nawet liczby spotkań. Oczywiście jestem szczęściarzem, że mam tak dobry zespół wokół siebie. Nie poczułem nawet, ile czasu razem spędziliśmy. Nawet nie jesteśmy sobą zmęczeni – przyznaje żużlowiec na łamach Speedway Stara. – Czuję się trochę zmęczony, ale mentalnie. W połowie sezonu przyszedł punkt, gdzie ciągle czułem się tak samo. Czy jechałem na tor bądź szedłem na kawę, czułem się taki obojętny. Myślę, że to przez zbyt dużo czasu na motocyklu. Przychodzisz na tor i wszystko czujesz tak samo.
OGLĄDAJ MECZE BRENNANA W BRITISH SPEEDWAY NETWORK
Początek tegorocznego ścigania ma dawno za sobą. Finał w Mistrzostwach Oceanii, gdzie zanotował upadek w ważnym momencie. Potem start w Mildurze, aby w pierwszy dzień lutego pojechać mecz towarzyski w Bakersfield. Tam też przytrafiły się błędy, co zauważa sam Brennan.
– Może wyniki tego nie pokazują, ponieważ wierzę, że nadal jechałem na dobrym poziomie. Mogę jednak powiedzieć, że mogłem pojechać jeszcze lepiej. Robiłem błędy, czy to był wypadek bądź opóźnienie sprzęgła, było trochę rzeczy.
Ambicja Brennana daje się udzielać podczas meczów czy treningów. Każdy błąd bardzo analizuje, żeby nie popełnić go po raz drugi. Pomaga mu przy tym otoczenie, które ma na celu pomóc Brennanowi w odnoszeniu sukcesów.
– Zawsze chcę być lepszy. Jeżeli wygram pięć biegów na pięć możliwych i nie ustanowiłem rekordu toru, wtedy nadal jest sporo miejsca na poprawy. Najważniejsze co mam od początku kariery to dobrzy ludzie oraz rodzina wokół. Często sprowadzają mnie na ziemię, co jest ważne. Pozwala to skupić się na celach. Pomogło to po odejściu z Belle Vue i Glasgow, gdzie nie miałem ofert. Dołączenie do Birmingham i Poole bardzo mi pomogło – przyznaje.
SGB Championship straciło mnóstwo gwiazd w ostatnich latach. Brennan jest kolejnym żużlowcem, który rezygnuje ze startów w drugiej lidze brytyjskiej. Wielokrotnie zapowiadał, że musi dogłębnie przemyśleć ową decyzje, ale ostatecznie wybrał rozwój kosztem komfortu.
Żużel. Lebiediew szczerze o sytuacji Stali: Zajmują się tym kompetentni ludzie
Żużel. Sparta zarzuci sieci na Zmarzlika?! Prezes Motoru zabrał głos
– Obawiam się stagnacji. – tłumaczy zawodnik Abramczyk Polonii Bydgoszcz. – Staram się wychodzić poza strefę komfortu. Uważam, że to najlepsza droga do zbudowania samego siebie. Jeżeli teraz nie odszedłbym z Championship, najpewniej nigdy bym tego nie zrobił przez wygodę. Tyle potrzebuje, żeby wykonać krok ku zostaniu mistrzem świata.
Projekt Ipswich Witches nabiera rozpędu, a po zeszłorocznym pechu drużyna ma zamiar włączyć się do walki o mistrzostwo. Przybycie Brennana wydawało się dla niego samego naturalną koleją rzeczy. Tom ma nadzieję, że jazda u boku Sajfutdinowa oraz Doyle’a pomoże mu w wejściu na kolejny poziom.
– Mam przeczucie, ze od dawna moje drogi z Ipswich miały się przeciąć. To coś ,czego częścią chciałem być od zawsze. Mam podobne przeczucie co w momencie, kiedy przychodziłem do Poole. Jestem naprawdę dobrze nastawiony przed tym sezonem. Obecność w parkingu Emila (Sajfutdinowa) i Jasona (Doyle’a) popchnie mnie do przodu, wiem to. Będę próbował wszystkiego, żeby dorównać ich poziomowi. Nie chce wybrzmieć na kogoś, kto myśli w obłokach, ale jeżeli mogę czegoś się od nich nauczyć, naprawdę mi to pomoże – kończy.
Żużel. Pech młodego żużlowca. Fani chcą mu pomóc
Żużel. Ależ słowa Zmarzlika o Motorze! Dlatego zostaje!
Żużel. Junior tłumaczy wybór Polonii. Jest zachwycony atmosferą
Żużel. Zagraniczny junior już za chwilę?! Są nowe szczegóły!
Żużel. Włókniarz nie dał rady Sparcie… bez czterech gwiazd! (RELACJA)
Żużel. Motor Lublin znów zadziwił całą Polskę! Oto nowe stroje!