Mads Hansen. fot. Jarosław Pabijan
Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Medalista Indywidualnych Mistrzostw Świata Juniorów, Mads Hansen, opuszcza OK Bedmet Kolejarz Opole. Jeden z najlepszych młodzieżowców na świecie na brak ofert narzekać nie może i choć jeszcze kilka dni temu wydawało się, że będzie w przyszłym sezonie startował w Falubazie Zielona Góra, to jednak drogi ze spadkowiczem z PGE Ekstraligi nieco się rozeszły. Teraz Duńczykowi zdecydowanie bliżej do zespołu Landshut Devils.

 

Obie strony negocjowały warunki kontraktu od kilku dni i wydawało się, że dojdą do porozumienia. Tak się jednak nie stało, a na przeszkodzie – co ciekawe – nie stanęły ostatecznie finanse, a kwestie formalne. Szanse zakontraktowania Duńczyka przez Falubaz spadły teraz niemal do zera.

Mads Hansen zdecydował się więc podjąć rozmowy z innym klubem, a wybór padł na beniaminka Landshut Devils. W Bawarii zawodnik ma zbliżone warunki finansowe, jest też faworytem w walce o miejsce w składzie (jako zawodnik U24) z Michaelem Hartelem.

A Diabły szykują całkiem niezły skład – już ustaliły warunki kontraktów m.in. z Dimitrim Berge, Kaiem Huckenbeckiem i Martinem Smolinskim, a menadżer Sławomir Kryjom zapowiada, że jeszcze na rynku transferowym nie powiedzieli ostatniego słowa.

Dodajmy, że Mads Hansen w zakończonym niedawno sezonie dwukrotnie występował na torze w Landshut – w rundzie zasadniczej i w finale 2. Ligi Żużlowej. Za pierwszym razem jego OK Bedmet Kolejarz Opole rozgromił Diabły 54:36 (Duńczyk zdobył wówczas 7 punktów i dwa bonusy w pięciu startach), a w finale opolanie przegrali 39:51. Hansen spędził noc poprzedzającą to drugie spotkanie w szalonej podróży z Krosna, ale nie przeszkodziło mu to w zdobyciu 5 punktów i 3 bonusów w czterech biegach.