W niedzielę w Poznaniu miejscowy SpecHouse PSŻ podejmował 7R Stolaro Stal Rzeszów. Już w pierwszym biegu doszło do nietypowej i niebezpiecznej sytuacji, bowiem na reprezentanta gospodarzy – Rafała Karczmarza – spadła taśma maszyny startowej.
Po starcie do pierwszego biegu jeden z zamków maszyny startowej uległ awarii i po wystrzeleniu w górę… opadł. Arbiter dopiero po dłuższej chwili przerwał bieg, a kierownik startu próbował ręcznie podnieść taśmę. Ta próba była skuteczna, jednak po chwili mechanizm znów opadł. Niestety, wprost na przejeżdżającego Rafała Karczmarza. Szczęśliwie nic poważniejszego się nie stało, choć sytuacja mogła skończyć się bardzo źle.
Na szczęście pozostałe biegi odbywały się bez problemów, zawody kontynuowano, a poznańskie Skorpiony pewnie pokonały Stal Rzeszów.
Żużel. Szczegółowe badania przed Kołodziejem. „Występ w 1. kolejce jest zagrożony”
Żużel. Kiedy lider Kolejarza wróci na tor? Ominą go ważne spotkania
Żużel. Napisał biografie Woffindena i Maugera, bywał w domu Hendrixa (WYWIAD)
Żużel. Wiedźmy lepsze od beniaminka. Pechowy występ Sajfutdinowa
Żużel. Drugi sezon serialu o żużlu już dostępny! Na kibiców czeka pięć odcinków pełnych emocji
Żużel. Przedsezonowe derby w najmocniejszym wydaniu! Apator i GKM pojadą w pełnych składach