Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

To, o czym mówiło się od dłuższego czasu, teraz nabrało „mocy prawnej”. Spółka zarządzająca PGE Ekstraligą poinformowała, że od sezonu 2022 każdy ekstraligowy stadion będzie musiał posiadać odwodnienie liniowe oraz na wyposażeniu plandekę na tor chroniącą przed opadami deszczu.

 

Plandeka ostatnio została zastosowana w warunkach „bojowych”, bo pozwoliła na rozegranie jednego z lubelskich turniejów Grand Prix. Rozłożona płachta skutecznie zabezpieczyła nawierzchnię na stadionie Motoru przed opadami deszczu.

– Z całą pewnością sam system przykrycia toru nie rozwiązuje wszystkich problemów nie rozgrywania meczów. Uważam, że nieodzowne jest odwodnienie liniowe i nie sądzę, aby jakikolwiek tor żużlowy w Polsce bez odwodnienia pozwalał na swobodny odpływ wody po intensywnych opadach deszczu. Jeśli woda nie ma gdzie spływać, gromadzi się przy krawężniku i skutecznie uniemożliwia uzyskanie jednolitej przyczepności. Dodam również, że cały system, czyli plandeka i odwodnienie ma rację bytu jedynie w sytuacji posiadania odpowiedniej liczby przygotowanych do pracy ludzi. Rozłożenie i złożenie plandeki nie jest może skomplikowane, ale czasochłonne, co wynika z dużej powierzchni plandeki. Trzeba też mieć odpowiednie miejsce, aby ją magazynować – mówi na łamach oficjalnego serwisu rozgrywek Jakub Kępa, prezes Motoru Lublin.

Obowiązek posiadania plandek i odwodnienia liniowego – czyli systemu odprowadzania wody z toru – na stadionach był wprowadzony od sezonu 2020, jednak został odsunięty w czasie ze względu na pandemię. Teraz kluby mogą przeznaczyć na to część środków z kontraktu telewizyjnego. Koszt plandeki i instalacji odwodnienia liniowego szacowany jest na około milion złotych, choć oczywiście jest on zależny od długości toru.

Obecnie oba przeciwdeszczowe zabezpieczenia posiada jedynie Betard Sparta Wrocław, a ani plandeki, ani odwodnienia na obiekcie nie ma w Częstochowie, Lesznie, Zielonej Górze i Gorzowie Wielkopolskim. Dodajmy jeszcze, że kompleksowy system przykrycia toru musi posiadać certyfikat PZM, ale wymóg nie dotyczy stadionów z zadaszonym torem.

Władze PGE Ekstraligi zapewniają, że w sezonie 2022 nie będzie odstępstw od obowiązku posiadania systemu, a także odpowiedniej liczby osób, które plandekę będą w stanie dostatecznie szybko i sprawnie rozłożyć, a następnie złożyć.