Jak już pisaliśmy, Aleksandr Łoktajew pozostał na Ukrainie. Dzisiaj do Polski przyjechała żona zawodnika wraz z synem. Ich przyjazd koordynowany był przez poznański klub oraz menadżera zawodnika.
– Mogę oficjalnie potwierdzić, że żona Aleksandra wraz z czteroletnim synem oraz koleżanką, która jest w ósmym miesiącu ciąży są już w Polsce. Cieszymy się, że rodzina zawodnika przebywa już w bezpiecznym miejscu i postaramy się im pomóc na tyle, na ile jest to możliwe – mówi nam działacz PSŻ Poznań, Jakub Kozaczyk.
Włodarze PSŻ Poznań mają zamiar szybko przełożyć słowa na czyny, aby pomóc obywatelom Ukrainy. – W najbliższym czasie zorganizujemy zbiórkę różnych artykułów, które rodzinie Aleksandra są w chwili obecnej najbardziej potrzebne do normalnego, codziennego funkcjonowania – podsumowuje jeden z głównodowodzących poznańskim klubem.
Żużel. Szczegółowe badania przed Kołodziejem. „Występ w 1. kolejce jest zagrożony”
Żużel. Kiedy lider Kolejarza wróci na tor? Ominą go ważne spotkania
Żużel. Napisał biografie Woffindena i Maugera, bywał w domu Hendrixa (WYWIAD)
Żużel. Wiedźmy lepsze od beniaminka. Pechowy występ Sajfutdinowa
Żużel. Drugi sezon serialu o żużlu już dostępny! Na kibiców czeka pięć odcinków pełnych emocji
Żużel. Przedsezonowe derby w najmocniejszym wydaniu! Apator i GKM pojadą w pełnych składach