W niedzielę, 13 czerwca, kibiców żużla czeka sporo emocji. Przed głównym daniem, jakim jest PGE Ekstraliga, czeka przystawka w postaci eWinner 1. Ligi. Orzeł Łódź gościć będzie Arged Malesę Ostrów. Startujemy o godzinie 14:00!
Mecz w Łodzi zapowiada się bardzo ciekawie. Trudno wskazać jednoznacznego faworyta, mimo że Orzeł zajmuje siódmą pozycję w tabeli i traci do drugiej Arged Malesy pięć punktów, mając jeden mecz mniej rozegrany. Łodzianie rozegrali jak dotąd trzy spotkania na własnym stadionie, wygrywając dwa z nich. Co prawda w ostatniej kolejce Orzeł przegrał na własnym stadionie ze Zdunek Wybrzeżem Gdańsk 44:46, jednakże Adam Skórnicki może wyciągnąć pozytywy z tego spotkania. Jednym z nich jest postawa Mateusza Dula, który w czterech startach zdobył dziewięć punktów. Coraz lepiej radzi sobie również Luke Becker, który w starciu z drużyną z pomorskiego również zdobył dziewięć punktów.
Arged Malesa przed sezonem była skazywana na walkę o utrzymanie. Podopieczni Mariusza Staszewskiego wbrew opinii ekspertów obecnie zajmują trzecie miejsce, zachowując duże szansę na fazę play – off. Liderem ostrowian jest Grzegorz Walasek, który legitymuje się ze średnią 2,182. Ważne punkty dowozi zawodnik U24 – Patrick Hansen, który również może pochwalić się średnią powyżej dwóch punktów na bieg. Mocnym ogniwem drużyny z Wielkopolski są młodzieżowcy. W wygranym meczu z Unią Tarnów 60:30, Sebastian Szostak zdobył osiem punktów plus bonus, natomiast Jakub Poczta cztery. Ostrowianie w tym sezonie odnieśli cztery zwycięstwa, z Gdańska wywieźli cenny remis oraz zanotowali dwie porażki.
Orzeł Łódź – Arged Malesa Ostrów – niedziela, 13 czerwca, godzina 14:00 – transmisja: nSport+
Awizowane składy:
Orzeł: 9. Marcin Nowak 10, Piotr Pióro 11. Norbert Kościuch 12. Brady Kurtz 13. Aleksandr Łoktajew 14. Jakub Sroka 15. Mateusz Dul
Arged Malesa: 1. Nicolai Klindt 2. Daniel Kaczmarek 3. Grzegorz Walasek 4. Tomasz Gapiński 5. Oliver Berntzon 6. Sebastian Szostak 7. Jakub Poczta
Sędzia: Piotr Stefankiewicz
Żużel. Niskie temperatury dały się we znaki żużlowcom. „Na szczęście miałem farelkę, którą wstawiłem sobie do boksu”
Żużel. Przed meczem zorganizowano mu helikopter. Zawody odjechał bez zdobyczy punktowej
Żużel. Odjechał dwa spotkania w jeden dzień. Teraz czeka go intensywny weekend
Żużel. Zaskakująca decyzja! Odpuszcza Anglię, by dać więcej GKM-owi
Żużel. Motor Lublin po raz kolejny zdominuje rozgrywki? „Nie można być zbytnio optymistycznym”
Żużel. Patrick Hansen pochwalił się nowymi uprawnieniami. „W zimie była nie tylko rehabilitacja”