Powoli opada kurz po tzw. „aferze maltańskiej”. Poniedziałkowe spotkanie kadrowiczów z władzami polskiego żużla przełomu nie przyniosło, a strony twardo stoją przy swoim. Wielu kibiców wciąż dopytuje jednak o kilka spraw. Na jakiej podstawie skreślono zawodnika z kadry? Czy przysługiwało mu odwołanie od decyzji? Zagłębiliśmy się w szczegóły regulaminów Głównej Komisji Sportu Żużlowego oraz Zarządu Głównego Polskiego Związku Motorowego.

 

W poprzedni piątek jak grom z jasnego nieba nadeszły informacje oficjalnego serwisu GKSŻ. W komunikacie napisano, że kapitan Betard Sparty Wrocław samowolnie opuścił zgrupowanie. Potem mieliśmy odpowiedź Macieja Janowskiego, w której żużlowiec wspominał m.in. o tym, iż selekcjoner Rafał Dobrucki powiedział mu, iż lepiej byłoby gdyby ten go okłamał. Następnie podjęto niemal błyskawiczną decyzję o tym, że zawodnik jest skreślony z kadry na 2025 rok.

Błyskawiczna uchwała i skreślenie Janowskiego

Wielu kibiców i ekspertów szybko zaczęło dopytywać o kwestie proceduralne. Zastanawiające było to, że zdecydowano tak szybko, bo oficjalny komunikat o wyrzuceniu żużlowca z reprezentacji nadszedł już w niedzielny poranek. Dziś, zdaniem wielu, było to działanie zbyt pochopne, które przyczyniło się do rozdmuchania całej afery i tego, że bardzo mocno ucierpiała każda ze stron.

Wszystko odbyło się bardzo szybko przez to, że w sobotę, dzień po wyjeździe zawodnika, odbywało się posiedzenie Zarządu Głównego PZM. Ostatnią uchwałą zatwierdzoną na tym posiedzeniu była ta o numerze 422/2025, która weszła w życie z dniem podjęcia. Powołano się na paragraf 31 i punkty 23 oraz 24 statutu Polskiego Związku Motorowego.

Żużel. Macieju, klękaj na grochu i przepraszaj, a nie jeździsz na jakieś spotkania – PoBandzie – Portal Sportowy

Żużel. Wymowne słowa Janowskiego! Czeka na… wieczory na „Olimpico” – PoBandzie – Portal Sportowy

Żużel. Czy Dobrucki i Janowski się dogadają? „To totalna klapa!” – PoBandzie – Portal Sportowy

We wspomnianych punktach wymienione są jedne z kompetencji Zarządu Głównego. Wśród nich są: powoływanie kadry narodowej w poszczególnych sportach motorowych i określanie zasad jej przygotowania do zawodów rangi mistrzostw świata lub Europy oraz decydowanie o innych sprawach mających znaczenie dla rozwoju i działalności Związku, a nie zastrzeżonych do wyłącznej kompetencji innych władzach.

Co jeszcze groziło Janowskiemu?

Aby znaleźć wykaz  możliwych kar dla zawodników za przewinienia związane z obozem drużyny narodowej trzeba znacznie mocniej zagłębić się w regulaminy. To opisano w trzecim załączniku do Regulaminu dyscyplinarnego PZM. Jest w nim mowa o Szczegółowych przepisach dyscyplinarnych w Sporcie Żużlowym.

W czwartym rozdziale obfitego dokumentu wspomniano o rodzajach przewinień dyscyplinarnych zawodników/adeptów oraz wymiarach kar. Piąty punkt artykułu 319 mówi, że: „za niesubordynację podczas zgrupowań, obozów treningowo-szkoleniowych, kursów. itp., nieprzestrzeganie terminów wyjazdu lub przyjazdu podanych przez kierownictwo: – ostrzeżenie, – kara zawieszenia na okres od miesiąca do 6 miesięcy, – skreślenie z kadry narodowej na okres do 2 lat.

Patrząc na wachlarz możliwości, które miały do dyspozycji żużlowe władze można stwierdzić, iż potraktowano zawodnika surowo. Pada pytanie o to, co z postępowaniem dyscyplinarnym i ewentualną możliwością odwołania przez zawodnika do Trybunału PZM czy nawet PKOl-u. Zwłaszcza, że ewentualne kary są opisane właśnie w przepisach dyscyplinarnych.

Żużel. Jarmuła wciąż w formie i… na motocyklu! „Z Jancarzem nie miałem szans” – PoBandzie – Portal Sportowy

Żużel. Doyle w końcu spłaci GKM? Mamy głos prezesa! – PoBandzie – Portal Sportowy

Ireneusz Igielski, szef Głównej Komisji Sportu Żużlowego, na łamach WP Sportowe Fakty wspominał, że sytuacja jest na tyle oczywista, iż nie jest w niej potrzebna procedura dyscyplinarna. Padają także słowa o tym, że zawodnik znał konsekwencje swoich poczynań. Być może zatem istnieje wewnętrzny regulamin reprezentantów, którego nie przedstawia się opinii publicznej?

Sprawa sporu Macieja Janowskiego z władzami Żużlowej Reprezentacji Polski z pewnością będzie się jeszcze długo ciągnęła. Poniedziałkowe spotkanie pokazało, że strony twardo stoją przy swoim. Na tę chwilę poszkodowani są wszyscy. Kadra nie ma istotnego zawodnika, który z pewnością rywalizowałby o miejsce w składzie na Speedway of Nations, a żużlowiec, na tę chwilę, traci możliwość jazdy o eliminacje cyklu Grand Prix.