Mateusz Jabłoński został nowym zawodnikiem Motoru Lublin. Uznawany za duży żużlowy talent 15-latek będzie reprezentował barwy Koziołków gościnnie, tylko w ramach Drużynowych Mistrzostw Polski Juniorów. A przynajmniej na razie.
O najmłodszym z żużlowego klanu Jabłońskich głośno się zrobiło niedługo po zdaniu egzaminu „Ż”. Syn Mirosława Jabłońskiego bez wątpienia ma się od kogo uczyć i pierwsze imprezy młodzieżowe pokazały, że drzemie w nim spory potencjał.
Niedługo po tym, jak gnieźnieński Start zakończył występy w Drużynowych Mistrzostwach Polski Juniorów, młodzieżowiec „gościnnie” przeniósł się do Lublina. W nowych barwach zdążył już zadebiutować, we wtorek zdobył cztery punkty w pięciu startach, a dzień później pojechał w eliminacjach Młodzieżowych Mistrzostw Polski Par Klubowych jako zawodnik… Startu Gniezno.
Trudno się akurat się w tym ruchu doszukiwać głębszego dna – junior potrzebuje jak najwięcej jazdy, a w Lublinie przynajmniej na jeszcze jeden sezon mają znakomitą parę młodzieżowców w osobach Wiktora Lamparta i Mateusza Cierniaka. Tajemnicą poliszynela jest fakt, że Mateuszem Jabłońskim poważnie zainteresowane są kluby PGE Ekstraligi, które z chęcią widziałyby go w swojej formacji młodzieżowej na przyszły rok. A właśnie od sezonu 2022 żużlowiec będzie już mógł jeździć w rozgrywkach ligowych.
Żużel. Niedziela pracowita dla Kvecha. Przed hitem z GKM-em czekają go inne zawody!
Żużel. Lebiediew zabrał głos po upadku. Co za słowa o Sajfutdinowie!
Żużel. Mistrz świata w kolarstwie doradzi żużlowcom
Żużel. Z nim Anioły mają moc! Lampart wrócił w kapitalnym stylu i ocenił swoją dyspozycję
Żużel. Zaczął jako 28-latek. Został legendą żużla i mistrzem świata
Żużel. Burza po wpisie Chomskiej! Trener Stali powinien zrobić więcej zmian?