Wieści o odradzających się ośrodka żużlowych zawsze cieszą kibiców. Sporo dobrych informacji napływa w ostatnim czasie nie tylko z Krakowa czy Świętochłowic, ale również z Rawicza. Niebawem na obiekcie Kolejarza znów powinno być głośno.
Oczywiście do tego, żeby na obiekt im. Floriana Kapały wróciło ligowe ściganie jest jeszcze daleka droga. Pozytywne jest jednak to, iż w tym temacie w Rawiczu coś zaczyna się dziać. Działacze nie ukrywają, że czeka ich sporo pracy.
– Zaczynamy praktycznie od zera, nie mamy ciągnika, polewaczki, sporo prac należy wykonać na stadionie, ale możemy liczyć na pomoc władz miasta i osób, którym sport żużlowy w Rawiczu jest bliski – komentuje Artur Ostrowski, prezes Stowarzyszenia Żużlowego Kolejarz Rawicz, dla Radia Elka.
W Rawiczu na ten moment skupiają się na organizacji treningów. Niewykluczone, że niebawem zobaczymy tam zespoły startujące w polskich ligach. Przez lata Rawicz był jednym z pierwszych obiektów, na które wyjeżdżali zawodnicy. – Jedyną imprezą, którą chcielibyśmy zorganizować to tradycyjny Turniej o Puchar Burmistrza – mówi prezes Artur Ostrowski.
Jak informuje Radio Elka, w odbudowę czarnego sportu w tym ośrodku zabrało się kilka postaci dobrze znanych w środowisku. Mowa o Marcelu Kajzerze, Piotrze Dymie czy Zygmuncie Mikołajczaku. Pozostaje trzymać kciuki, aby ta niełatwa misja zakończyła się powodzeniem.
Żużel. Sparta złowiła wschodzącą gwiazdę! Mówi o swoim idolu i marzeniach! (WYWIAD)
Żużel. Włókniarz pokazał nowy kevlar! Tak pojadą w sezonie 2025
Żużel. Są nowe kevlary Falubazu! Duża zmiana! (WIDEO)
Żużel. Mówi dlaczego Unia będzie lepsza od Polonii! To jest atut Byków
Żużel. ROW odda zawodnika jeszcze przed sezonem?! Żyto o wyborze i torze (WYWIAD)
Żużel. Słaby występ gwiazd Sparty! Brennan błyszczy! PoBandzie z Anglii (2)