Do niebezpiecznej sytuacji doszło podczas pierwszej serii meczu Moje Bermudy Stal Gorzów – eWinner Apator Toruń. W czwartej gonitwie spotkania starli się juniorzy obu zespołów – Kamil Nowacki i Krzysztof Lewandowski. Niestety wypadek sprawił, że młodzieżowcy nie są w stanie kontynuować zawodów.
Zdarzenie miało miejsce na drugim łuku pierwszego okrążenia. Ze startu najlepiej wyszli Chris Holder i Anders Thomsen i to oni walczyli o pierwsze w wyścigu. O punkcik rywalizowali natomiast młodzieżowcy. Nowacki dał się wyprzedzić Lewandowskiemu na przeciwległej prostej i chwilę później nie opanował motocykla. Junior gorzowian wjechał w cztery lata młodszego kolegę i zawodnicy z impetem uderzyli o tor. Widokiem mrożącym krew w żyłach był z pewnością motocykl toruńskiego juniora, który przeleciał przez bandę gorzowskiego owalu
Groźny wypadek niestety nie skończył się tylko na strachu. Zarówno jeden, jak i drugi zawodnik nie są w stanie kontynuować spotkania. Zastanawiające jest natomiast to, że lekarz zezwolił juniorowi torunian na powtórny start w czwartym wyścigu, a dopiero potem stwierdził, że nie jest zdolny do jazdy.
Żużel. Koziołki odarły Stal ze złudzeń! Holder show w Lublinie! (RELACJA)
Żużel. Specjalna atrakcja teamu BOLL przed SGP w Warszawie! W planach m. in. spotkanie z zawodnikami!
Żużel. Apator gromi osłabione Byki! Ściganie wróciło na Motoarenę (RELACJA)
Żużel. Groźnie wyglądający upadek Lebiediewa! Piękna postawa rywali
Żużel. Sobotnie ściganie odwołane także w KLŻ! Jest decyzja
Żużel. Świetne wieści dla ostrowian! Czugunow błyskawicznie wraca na tor