fot. Facebook Wilków Krosno
Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Niecały miesiąc temu rozpoczęły się zajęcia w żużlowej akademii Cellfast Wilków Krosno. Nabór do szkółki beniaminka eWinner 1. Ligi, póki co, można uznać za sukces. Do trenera Ireneusza Kwiecińskiego zgłosiło się już kilkunastu adeptów, którzy chcą uprawiać czarny sport.

Z takiej liczby zgłoszeń oraz frekwencji na treningach zadowolony jest szkoleniowiec ekipy z Miasta Szkła. Zarówno Ireneusz Kwieciński, jak i Grzegorz Leśniak, czyli prezes Wilków, niejednokrotnie podkreślali, że rozwój szkółki jest jednym z priorytetów podkarpackiego klubu.

– Zainteresowanie jest duże. Dotychczas zgłosiło się do mnie kilkunastu chętnych. Pojawili się chłopcy w wieku 14-15 lat oraz młodsi w przedziale 11-13 lat. Wszyscy przejawiają wielką chęć do treningów i są żywo zainteresowani sportem żużlowym. Większość z nich miała już kontakt z motorami w różnej postaci, jak nie z typowo żużlowymi to na przykład z małymi motorami pitebike. To napawa optymizmem i daje nam podstawy do dalszych działań. Teraz będziemy przyglądać się chłopakom podczas treningów, a wiosną ruszymy na tor – mówi Ireneusz Kwieciński w rozmowie z mediami klubowymi.

Jak na razie adepci trenują pod kątami siłowym, kondycyjnym i ogólnorozwojowym. W Krośnie liczą, że chętnych do trenowania będzie jeszcze więcej, gdy Wilki ponownie pojawią się na torze.

– W sumie mamy teraz 14. chętnych adeptów zwartych i gotowych do jazdy. Oprócz nich, są jeszcze dwaj chłopcy, którzy przechodzą badania i dokonują niezbędnych formalności z rodzicami. Jak odpalimy motocykle, to pewnie pojawi się jeszcze kilku ochotników. Nieustająco zapraszamy wszystkich tych, którzy lubią żużel i chcieliby spróbować swoich sił w jeździe na motocyklu. Oczywiście niezbędna jest zgoda rodziców i badania lekarskie – podkreśla trener Cellfast Wilków Krosno.

Co warte podkreślenia, wraz z nowymi adeptami trenuje również Kacper Przybylski, czyli młodzieżowiec, którego można uznać za pierwszego wychowanka w nowej historii krośnieńskiej ekipy. – Wierzymy, że inni chłopcy pójdą w ślady Kacpra i w przyszłości zasilą grono naszych wychowanków. Na razie spokojnie zaczynamy pracować nad siłą i kondycją naszych młodych adeptów. Chcemy robić krok po kroku w kierunku szkolenia perspektywicznych Wilków – dodaje Kwieciński