Aktualnie trwa nadzwyczajna sesja Rady Miasta, podczas której trwa dyskusja na temat wsparcia Stali Gorzów w związku z kryzysową sytuacją. Spotkanie jest transmitowane, a jego przebieg generuje mnóstwo emocji. Swoim zdaniem podzielili się mieszkańcy Gorzowa, publikując list otwarty do Prezydenta i Radnych Miasta, w którym nie zabrakło mocnego przekazu.
Zaniepokojeni ostatnimi sytuacjami mieszkańcy przedstawili swoje spostrzeżenia i wnioski na temat spraw, mających być przedmiotem dyskusji. Mimo mocnych stwierdzeń wystosowanych w stronę klubu i miasto zaznaczono, że nie nikt nie jest przeciwnikiem gorzowskiego żużla, jednak wszyscy są wysoce zaniepokojeni sytuacją i postępowaniem władz miasta jak i spółki Stal Gorzów S.A.. Wspomniano, że by zobrazować w pełni panującą sytuację, przede wszystkim należy wziąć pod uwagę sytuację ekonomiczną spółki.
– Miasto Gorzów Wielkopolski nie może w chwili obecnej złożyć żadnego oświadczenia zobowiązującego do nabycia akcji spółki STAL GORZÓW S.A., gdyż w chwili obecnej jest to spółka będąca w stanie niewypłacalności, nie regulująca swoich zobowiązań od długiego czasu, najprawdopodobniej od 2 lat lub więcej. Spółka w chwili obecnej jest w stanie zagrożenia upadłością lub przynajmniej postępowaniem którymś z 4 postępowań restrukturyzacyjnych – możemy przeczytać na profilu Kamila Siałkowskiego
Żużel. Kluczowa sesja w sprawie Stali na żywo! „Jesteście bankrutem!” (LIVE)
Żużel. Ekstraliga zaniedbała obowiązki?! Mówi o licencji dla Stali!
Zarzucono również, że spółce brakuje przejrzystości i dobrej woli, a także występuje manipulowanie informacjami przekazywanymi opinii publicznej.
– Spółka STAL GORZÓW S.A. nie zdobyła dodatkowych pieniędzy na zapłatę zaległego wynagrodzenia zawodnikom i zataja to przed Miastem i opinią publiczną jak i kibicami. Te 4,7 mln „niezwykle skuteczny nowy prezes” – jak określa go Pan Komarnicki, po prostu pożyczył od osób trzecich. To jest zobowiązanie, a nie zysk, i Stal będzie musiała jeszcze od tego zapłacić odsetki. Na resztę brakującej kwoty Stal wystawiła faktury zaliczki na poczet sponsoringu czy wynajmu lóż na rok 2025. Wydała więc pieniądze z sezonu 2025 jeszcze przed jego rozpoczęciem, na spłacenie długów z roku 2024. Najprawdopodobniej wszystkie dodatkowe zdobyte środki pochodzą ze zrzutkipl, a nie z prowadzenia zaplanowanej, profesjonalnej, biznesowej działalności – dodano
Żużel. Stal jeszcze nie może się cieszyć?! Szef Ekstraligi zabiera głos!
Skomentowano również plan naprawczy, który według mieszkańców nie ma większych szans na powodzenie. Wspomniano, także o pewnego rodzaju szantażowaniu i przymuszeniu Miasta do zakupu akcji za 2,5 mln złotych. Wyciągnięto wnioski odnośnie właściciela spółki, czyli jej 100% akcjonariusza. Piszą, że jest winny spółce 2.845.526,77 złotych za organizacje turniejów GP. Mieszkańcy twierdzą, że to stowarzyszenie powinno uregulować swoje zobowiązanie wobec Spółki, a nie wyciągać ręce do Miasta. Nazwano to „Studnią bez dna”.
– Nikt nie inwestuje w prywatne spółki tak dużych kwot, a co dopiero publicznych pieniędzy bez przeprowadzenia własnego badania Due Diligence. Jest to proces badawczy, który ma na celu dokładne i wnikliwe sprawdzenie danej organizacji przed podjęciem decyzji o inwestycji lub zawarciu umowy. A nie opieranie swoich inwestycji o dokumenty przedstawione przez STAL GORZÓW S.A. – czytamy
Wklejam w całości.
***************************
LIST OTWARTY MIESZKAŃCÓW GORZOWA DO PREZYDENTA MIASTA JACKA WÓJCICKIEGO I RADNYCH MIASTA NA SESJĘ MIEJSKĄ W DNIU 13-12-2024
Zaniepokojeni sytuacją towarzyszącą atmosferze prezentowanej w mediach gorzowskich, komunikatach Urzędu…
— Kamil Siałkowski (@SialaTV) December 13, 2024
Żużel. Klindt zdradza kulisy nietypowego transferu. Liczy na ponowny angaż
Żużel. „Sodówka”, Zmarzlik i pas! Młoda gwiazda Motoru na „osiemnastkę” (WIDEO)
Żużel. Ostrovia jak Betard Sparta Wrocław czy Unia Leszno. Ważne ogniwo dołącza do sztabu
Żużel. Chce zakazać wyścigów chartów! Polityka szansą dla żużla?
Żużel. Jeszcze większe tłumy na Apatorze? Taki mają plan!
Żużel. Deficyt na rynku. „To nie jest takie łatwe jak kiedyś”