Duńczyk Mikkel Michelsen zajął we wczorajszym turnieju Grand Prix czwarte miejsce. W biegu finałowym, po starciu z rodakiem Leonem Madsenem został uznany winnym i tym samym nie wystartował w powtórce najistotniejszej gonitwy dnia.
Michelsen dość długo nie podnosił się z toru po upadku. Potem obserwowaliśmy nietypową sytuację, bo zawodnik po tym jak pozbierał się z toru i przeszedł kilkadziesiąt metrów ponownie usiadł na nawierzchni PGE Narodowego.
– Nic poważnego się nie stało. Jestem trochę poobijany. Po paru dniach odpoczynku wszystko wróci do normy. Po upadku w biegu finałowym bolały mnie ręka i bark. Do tego zacząłem się mocno pocić i w efekcie dostałem zawrotów głowy, które sprawiły, że ponownie usiadłem na torze – mówił po zawodach zawodnik Motoru Lublin dla dziennika Aftonbladet.
Imponujący skutecznością w tym sezonie zawodnik nie neguje decyzji sędziego o wykluczeniu go z finału. Przyznaje jednak, że jego odczuciu wina rozkłada się nieco inaczej.
– Decyzji sędziego nie podważam. Jeśli mam patrzeć na to „prywatnie”, to wina była 50 na 50. Ani ja, ani Leon nie chcieliśmy się poddać i odpuścić i to po prostu musiało się tak zakończyć. Czwarte miejsce jest oczywiście najgorsze, ale ogólnie jestem z niego zadowolony – podsumowuje Michelsen.
Radości z drugiego miejsca nie ukrywał oczywiście Leon Madsen. – Chciałem uniknąć kolizji z Mikkelem, ale on cały czas się pochylał w moją stronę. Cieszę się z drugiego miejsca. Mało kto wie, że przez ostatnie tygodnie zmagałem się z grypą i przeziębieniem. Teraz dochodzę do moich 100 procent. Jak je osiągnę, to zapewniam, że będę jeszcze lepszy. Tytuł mistrza świata? Czuję, że mogę to zrobić – mówi zawodnik Włókniarza Częstochowa.
Żużel. Pech młodego żużlowca. Fani chcą mu pomóc
Żużel. Ależ słowa Zmarzlika o Motorze! Dlatego zostaje!
Żużel. Junior tłumaczy wybór Polonii. Jest zachwycony atmosferą
Żużel. Zagraniczny junior już za chwilę?! Są nowe szczegóły!
Żużel. Włókniarz nie dał rady Sparcie… bez czterech gwiazd! (RELACJA)
Żużel. Motor Lublin znów zadziwił całą Polskę! Oto nowe stroje!