Ola Gandurska / Start Gniezno
Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Bardzo pechowy jest początek sezonu 2022 dla Petera Kildemanda. Zawodnik zaliczył już kilka upadków i czeka go kolejna przerwa od startów. Po kontuzji odniesionej w Gdańsku 32-latek doznał złamań w lewej stopie.

 

Do upadku Kildemanda doszło w czternastej gonitwie, gdy wynik spotkania był już rozstrzygnięty. Zawodnik upadł na drugim łuku. Ból tak mocno mu doskwierał, że do parku maszyn udał się przy pomocy kolegów z drużyny oraz sztabu gnieźnieńskiego zespołu.

– Po powrocie do Danii wykonano prześwietlenie stopy Petera i niestety okazało się, że ma on dwa złamania w stopie. Peter jest obecnie hospitalizowany w Odense. W lewej stopie ma dwa złamania, które wymagają operacji. Stopa jest jeszcze zbyt opuchnięta, aby można ją było operować. Peter ma nadzieję, że uda się to zrobić jutro (wtorek –dop.red.), aby jak najszybciej mógł być gotowy. Peter nie jest pewien, jak długo potrwa jego przerwa, ale prawdopodobnie będzie to miesiąc – napisano w mediach społecznościowych duńskiego zawodnika.

Kildemand wystąpił w tym roku w dwóch meczach ligi polskiej. W pierwszej kolejce miejsce w składzie zajął bowiem Antonio Lindbaeck, który wywalczył wówczas 6 oczek. Duńczyk z Orłem Łódź spisał się gorzej, bo zdobył 4 punkty i bonus. W rywalizacji z gdańszczanami był już znacznie skuteczniejszy i sięgnął po dziewięć punktów z bonusem.