Wróciła debata nad pomysłem powiększenia PGE Ekstraligi do dziesięciu drużyn. Zdaniem optujących za takim rozwiązaniem, liga zyskałaby na atrakcyjności, a także zwiększyłby się poziom rywalizacji o medale w najwyższej klasie rozgrywkowej. Poszerzenie ligi otworzyłoby również możliwości kontraktów dla żużlowców, którzy obecnie nie znajdują miejsca wśród najlepszych ekip. O zdanie na ten temat zapytaliśmy Michała Świącika – prezesa Eltrox Włókniarza Częstochowa.
– Nie jest tajemnicą, że zwolennikiem powiększenia Ekstraligi jestem od dawna. Z jednej strony mówimy o lepszym produkcie dla telewizji, kibica, sponsora, rywalizacji sportowej, ale z drugiej strony pojawia się wiele znaków zapytania, na które trzeba znaleźć odpowiedź i rozwiązanie. Nie sztuką jest zrobić coś, czego możemy żałować, ale też w dobie tylu innych atrakcji dla potencjalnego kibica, nie możemy pozwolić mu przełożyć zainteresowań w kierunku czegoś innego niż żużel. To możemy zrobić tylko i wyłącznie rozwijając dyscyplinę poprzez zwiększenie ilości meczów wraz ze zwiększeniem atrakcyjności naszej dyscypliny – mówi nam Michał Świącik.
Prezes Włókniarza uważa, że powiększenie PGE Ekstraligi jest trafionym pomysłem, jednak muszą zostać spełnione pewne określone warunki.
– Te warunki wcale nie są łatwe do spełnienia. Muszą znaleźć się na to pieniądze, to raz. Po drugie, wprowadzenie rozwiązań wyrównujących potencjał sportowy. Mowa tu o solidnym KSM-ie na poziomie 37 lub niżej i wprowadzonym już rozwiązaniu U24, które spowodowało większą dostępność zawodników do tej pory „przyspawanych” do danych klubów. W tym miejscu postawię znak zapytania. Czy w dobie sportów zawodowych zbyt duża ingerencja w poziom sportowy drużyn jest dobra? Tu możemy się zastanawiać – kontynuuje prezes częstochowskich Lwów.
– Wierzę w to, że ewentualne rozwiązanie zwiększające ilość drużyn do dziesięciu będzie dobrze wypracowane przez zarząd PGE Ekstraligi, któremu to przecież najbardziej zależy na dobru całej dyscypliny, a także na jej rozwoju. Podkreślam, przemyślanym rozwoju – podsumowuje Michał Świącik.
SEBASTIAN SIREK
„Te warunki wcale nie są łatwe do spełnienia. Muszą znaleźć się na to pieniądze” mówi zwolennik poszerzenia Ekstraligi do 10 drużyn.
To jest problem klubów panie Świącik i jakoś w ostatnich latach ani Rybnik, ani Lublin, ani Toruń czy Tarnów a nawet Rzeszów nie wspominały o pieniądzach a jakoś dawały radę!
Zresztą odnoszę wrażenie, że wcale nie chodzi o tę „kasę”, ale o warunki dopuszczenia klubu do rozgrywek przez GKSŻ.
W tej chwili taki klub jak Motor jest dopuszczony warunkowo – dlatego że nie ma stacjonarnych (wybaczcie że dodam takie określenia) kibli, ale czyste toi-toi a taki Toruń co ma te kible stacjonarne to pewno dostał warunek za to że ma je ciągle obsrane?
Niech GKSŻ się zastanowi: czy chcemy mieć w Polsce rozgrywki żużlowe, czy piękne stadiony z obsranymi kiblami?
Odezwał się Świącik co założył nową spółkę i na krzywego ryja awansował dzięki układom
do ekstraligi.
No i co chcesz osiągnąć takimi tekstami ? Nie było klubu a teraz jest klub. To źle ?
Panie Prezesie Świącik. Po co te stękanie o kasę. Będzie więcej z TV więc temat ruszył.
Nie można zjeść ciastko i mieć ciastko.
Dobrze Pan pisze o ksm-ie. Porządnym, czyli co najmniej z 3 lat. Na poziomie 37 może 38 pkt przy 10 dr jest ok. Asy rozejdą się po klubach.Nie będzie sztucznego zaniżania, bo się to po prostu nie opłaci.
Dla mnie problemem jest kończenie sezonu w sierpniu przez większość drużyn.
Po 18 kolejkach mógłby być tylko mecz i rewanż o złoto i brąz. Może też o utrzymanie.
I z muchomorkiem i z Gregiem sie zgodze…malo tego ksm????kurde dlaczego znowu chcecie nas kibiców karać za cos co w Anglii i u nas juz bylo i nie wyszlo….
KSM i U24 durne przepisy co do powiększenia ekstraligi osiem drużyn jest optymalnych tylko zrobić więcej meczu.
Atrakcyjność meczów? O czym my tu mówimy, betonowe tory, gdzie jest tylko „kreska” i koniec, no chyba że trafi się defekt czy upadek. A może wszechwiedzacy komisarze torów, gdzie spadnie parę kropel deszczu i co? Przekładamy raz, potem drugi bo nie wyschlo. Dopóki panowie zarządzający tym sportem nie odejdą i przy okazji nie skończy się kolesiostwo to nic się nie zmieni, bez względu na finanse oraz czy będzie 8 czy 10 zespołów.
KSM Tak, ale np. za wychowanka -5 a za obcokrajowca +5 do KSM. (wysokość – kwestia przeliczenia względem ustalonego calkowitego KSM. Możnaby też modyfikować względem ciągu lat w klubie np. co 2 lata -1, po 10 latach jak wychowanek / obcokrajowiec podobnie – jak np. L. Adams takze otrzymałby status wychowanka). Zmotywuje do faktycznego szkolenia i zredukuje miernych obcokrajowców. Wówczas tez U24 nie bedzie potrzebne, podejrzewam, że i jako zawór bezpieczeństwa U21 x1 wystarczyłby. oczywiscie to zarys bardzo ogólny przykład.
Żużel. Koniec telenoweli w Tarnowie? Płyną dobre wieści!
Żużel. Lublin mistrzem, Grudziądz spadkowiczem. Dziennikarze wytypowali klasyfikację końcową
Czarnecki o czarnym sporcie i siatkówce: Wczołgaliśmy się na Euro 2024! Początek nowej drużyny?
Żużel. Kuriozalna grafika KLŻ. Specjalista od social mediów poszukiwany
Żużel. Mimo ciężkiej choroby nie przestała kochać żużla. Jej chęć niesienia pomocy może być wzorem dla wielu
Żużel. Kacper Grzelak ma przed sobą ostatni rok w gronie juniorów. „Skupiam się na tu i teraz”