fot. Martin Smolinski

Martin Smoliński ostatnie dni lutego miał spędzić na treningach we Włoszech. Zamiast pierwszych wyjazdów na tor, zawodnika czeka jednak kolejna operacja. 

Kontrola lekarska wykazała, że jedna z płytek umieszczonych w biodrze zawodnika po ubiegłorocznej kontuzji na torze w Lipsku wymaga szybkiego usunięcia. Tym samym, Smolinski musi poddać się zabiegowi. Zostanie on przeprowadzony dzisiaj w Lipsku.

– Mam nadzieję, że zabieg wypadnie pomyślnie. Chcę jak najszybciej wyjechać na tor i w końcu zacząć się ścigać. Nie zakładam, aby ta operacja mocno zmieniła moje plany na sezon – mówi Niemiec, który w nadchodzącym sezonie zamierza walczyć o mistrzostwo na długim torze oraz być liderem Trans MF Landshut.