Oleg Michaiłow od zawsze był uznawany wielkim talentem łotewskiego żużla. Miał papiery nawet, aby być kimś lepszym niż jego rodak – Andrzej Lebiediew. Końcowo w lipcu poprzedniego roku postanowił zawiesić swoją żużlową karierę. Teraz trener Lokomotivu Daugavpils w wywiadzie dla polskizuzel.pl potwierdził, że Łotysz powrócił do ścigania i pokaże się w 2025 roku.
25-latek na samym początku kariery wyglądał fenomenalnie. W wieku szesnastu lat zadebiutował w Lokomotivie Daugavpils i debiutancki sezon zakończył ze średnią na poziomie 1,46 pkt/bieg. Potem jednak kariera Łotysza nie wyglądała tak, jak miała. Nie notował on znacznego progresu, więc do Lebiediewa było mu bardzo daleko. W ostatnim sezonie jako junior wykręcił średnią na poziomie 1,69 w pierwszej lidze żużlowej. Zdobył wtedy jednak brązowy medal Indywidualnych Mistrzostw Świata Juniorów. Z tego powodu każdy już otwierał mu drzwi do wielkiej żużlowej kariery.
Żużel. Znamy nowy kevlar i kapitana Polonii! Jest też nowy zawodnik!
Żużel. Cierniak mówi o kłopotach na starcie sezonu. Zdradza, o co jedzie! (WYWIAD)
W wieku 22 lat jeździł w Lokomotivie Daugavpils mimo spadku ekipy do najniższej żużlowej ligi w naszym kraju. Był wtedy liderem swojego zespołu. Jego średnia wynosiła prawie dwa punkty na bieg i powoli stawał się ulubieńcem tamtejszej publiczności. Po solidnym sezonie Michaiłowem zainteresowały się kluby z wyższej ligi. Finalnie postanowił podpisać kontrakt z Abramczyk Polonią Bydgoszcz. Ten rok w jego wykonaniu nie był najgorszy, lecz bydgoszczanie nie przedłużyli z nim umowy na następne lata. Ponownie trafił do 2. ligi żużlowej, gdzie bronił barw Polonii Piła, lecz tam również mu nie wyszło. W ubiegłym sezonie 2024 postanowił wrócić do swojego rodzimego klubu z Łotwy, ale tam szło mu jeszcze gorzej niż w poprzednich ekipach. Z tego powodu w lipcu postanowił zawiesić swoją żużlową karierę.
Żużel. Wielki pech Adriana Gały! Zawodnik Startu trafił do szpitala
– Informuję, że zdecydowałem się zawiesić swoją karierę na czas nieokreślony. Moje ostatnie wyniki i okoliczności zmusiły mnie do podjęcia takiej decyzji. Potrzebuję czasu, aby przemyśleć co zrobić dalej. Wymyślić co mogę poprawić i co będę robić w życiu. Dziękuję wszystkim którzy mi pomagali – napisał żużlowiec na swoich mediach w lipcu 2024 roku.
Żużel. Madsen wita się z W69! To pierwsze kółka dla Falubazu! (WIDEO)
Podczas niedawnej rozmowy dla polskizuzel.pl trener zespołu Lokomotivu Nikołaj Kokin poinformował jednak, że Oleg Michaiłow postanowił zmienić swoją decyzję i powrócić do czarnego sportu po ośmiu miesiącach przerwy. Łotysz zainwestował w sprzęt i ma zamiar z wiarą w dobre wyniki podejść do nowego sezonu.
– Powiedzmy, że ta informacja została podana trochę na gorąco. Oleg nie załapał się do składu na zawody i tak napisał. Później się uspokoił i wszystko było już normalnie. To młody chłopak, sezon nie poszedł po jego myśli. Mam nadzieję, że w nadchodzącym pojedzie lepiej. Włożył pieniądze w sprzęt, ma nowe silniki. Uważam, że w sezonie 2025 będzie wszystko w porządku – podsumował Nikołaj Kokin.
Żużel. Błysk formy Lebiediewa w Danii. Świetni Czugunow i Tarasienko
Żużel. Realny powrót legendarnego ośrodka! To byłby sukces!
Żużel. Derby bez tłumów? Prezes Stali szczerze o zainteresowaniu!
Żużel. Chomski powinien… zaoferować pomoc Stali? „Nie robi łaski”
Żużel. Łodzianie z problemami u progu sezonu. „Poważnie rozmawiamy”
Żużel. Piotr Żyto wybrał skład na Motor. „Musimy być realistami”