fot. Lokomotiv Daugavpils
Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

W środowy wieczór 7R Stolaro Stal Rzeszów podejmie na własnym terenie zespół Optibet Lokomotivu Daugavpils. Mecz jest niezwykle ważny dla zespołu z Rzeszowa, bowiem ewentualna wygrana może go mocno przybliżyć do fazy play off.

 

Spotkanie pomiędzy zespołem Stali i Lokomotivu pierwotnie miało się odbyć na początku sezonu. Wtedy jednak zawirowania dotyczące terminarzu i startu ekipy z Wittstock pozmieniały cały harmonogram i mecz ten finalnie przełożono na 28 lipca. 18 lipca obie ekipy spotkały się natomiast w ramach 5. kolejki.  W tamtym starciu przewagą jedenastu punktów zwyciężył zespół z Dyneburga, a najlepszym zawodnikiem był Jewgienij Kostygow, który przywiózł 12 punktów i bonus w pięciu startach.

Stal Rzeszów od początku sezonu miała sporo pecha. Mecz otwarcia przegrany wysoko z drużyną z Poznania, walkower z ekipą z Opola i porażki w Rawiczu oraz Landshut. Po czterech meczach rzeszowianie byli bez punktu. W tamtym czasie trudno było wskazać jakikolwiek pozytywny aspekt w zespole. Działacze i zawodnicy od tamtego momentu ciężko pracowali nad poprawą sytuacji. Przyznać można, że zadanie częściowo zostało wykonane, ponieważ dzisiejsze spotkanie jest meczem o wszystko. Będzie to starcie, które może jeszcze przedłużyć sezon dla zespołu z Rzeszowa. 

Podopieczni Michała Widery ostatnie wyjazdowe spotkanie w Dyneburgu przegrali 50:39. Ze strony przyjezdnych bardzo dobry mecz zanotował Sam Masters, zdobywca 14 punktów w sześciu startach. Rzeszowianie na swoim torze na pewno będą lepiej dopasowani niż w wyjazdowym spotkaniu. Dobrze pamiętamy, jakie problemy z torem mieli  na początku sezonu, ale na przestrzeni rozgrywek widać, że się już z nimi uporali. Z pewnością ich największym atutem jest wyżej wspomniany Sam Masters, do tego dochodzi Hubert Łęgowik, a z torem domowym spasowani są też zawodnicy z formacji juniorskiej, czyli Dawida Rempała i Mateusza Majcher. Względem ostatniego meczu trener nie dokonał żadnych zmian w składzie awizowanym i do boju wystawił tę samą drużynę, która walczyła na wyjeździe w Daugavpils.

Zespół Lokomotivu jest w znacznie lepszej sytuacji. Łotysze mają bowiem 5 punktów przewagi nad drużyną z Rzeszowa. Ostatni mecz wyjazdowy w Landshut pokazał jednak, że drużyna Nikołaja Kokina ma nad czym pracować i jeszcze nie może się pochwalić pewną pozycją w fazie play off. Tamto spotkanie w Landshut z miejscowymi Diabłami udowodniło, że ekipa ta może mieć spore kłopoty w meczach wyjazdowych. Co prawda Oleg Michaiłow (10 punktów w pięciu startach) i młody Francis Gusts (9 punktów w pięciu) pokazali się z dobrej strony, jednak reszta zespołu nie sprostała wyzwaniu i cała drużyna wywalczyła jedynie 38 punktów, tracąc przy tym ważny w kontekście play-offów punkt bonusowy. Względem ostatniego meczu trener gości wprowadził zmianę i w miejsce Ricardsa Ansviesulisa, który zaliczył słabe spotkanie z Landshut, awizował Ernesta Matjuszonoka. Ważne jest także to, że w drużynie Lokomotivu pojawi się także Frederik Jakobsen. Duńczyk, startujący na co dzień w Aforti Starcie Gniezno, został gościem zespołu z Daugavpils i może być bardzo solidnym wzmocnieniem na kluczową fazę sezonu. Pod numerem 7 szkoleniowiec pozostawił natomiast pewne niedopowiedzenie. Puste pole uzupełni któryś z juniorów.

10. kolejka 2 ligi żużlowej– 7R Stolaro Stal Rzeszów – Optibet Lokomotiv Daugavpils  – godz. 19:45

Awizowane składy:

7R Stolaro Stal: 9.Tim Soerensen 10.Adrian Cyfer 11.Hubert  Łęgowik 12. Karol Baran 13.Sam Masters 14. Brak zawodnika 15.Mateusz Majcher

Optibet Lokomotiv: 1.Jewgienij Kostygow 2.Ernest Matjuszonok 3.Thomas H. Jonasson 4.Danił Kołodinski 5.Oleg Michaiłow 6.Francis Gusts 7.Brak zawodnika

PATRYK KRAWCZUK