Koniec sagi transferowej z udziałem Mateusza Bartkowiaka. 18-latek będzie w sezonie 2021 startował w barwach ZOOLeszcz DPV Logistic GKM-u Grudziądz. Żużlowiec został wypożyczony na rok ze Stali Gorzów.
Mateusz Bartkowiak nie miał zbyt wielu okazji do startów w poprzednim sezonie. Wystąpił w dwóch pierwszym meczach Stali Gorzów (w czterech biegach nie zdobył punktów), a następnie zmagał się ze skutkami wypadku, którego doznał podczas zawodów młodzieżowych. Na tor wrócił w październiku i wydawało się, że zostanie w Stali Gorzów, gdzie miałby walczyć o miejsce w ekstraligowym składzie i startować jako gość w partnerskim klubie z Poznania. Wtedy jednak pojawiła się oferta z Grudziądza. Po kilkutygodniowych rozmowach, w końcu mamy finał tej sprawy, czyli wypożyczenie Bartkowiaka do GKM-u.
– Długo walczyliśmy o to, aby go pozyskać i wzmocnić kadrę młodzieżowców. Na szczęście udało się i mamy nadzieję, że zaowocuje to dobrymi wynikami na torze. Wiemy, że zawodnik posiada spory potencjał i będziemy chcieli to wykorzystać. Moim zdaniem Mateusz potrzebuje jednego stabilnego sezonu bez kontuzji ze sporą ilością startów, aby pokazać umiejętności i pełnię swoich możliwości, na co mocno liczymy – mówi prezes GKM-u, Marcin Murawski.
Bartkowiak to trzeci junior w kadrze GKM-u, obok Denisa Zielińskiego i Kacpra Łobodzińskiego. Wkrótce do juniorskiej kadry grudziądzan dołączą także adepci przygotowywani przez Roberta Kościechę do egzaminu na licencję Ż.
Młodzi tylko się marnują.W Wielkim Motorze byliby najlepsi bo my szkolimy diamenciki na potęgę.Teraz czekam na komentarze hejterów zwłaszcza z Czewy,z Torunia i Falubazu gdzie tam szkółki upadły jak Pekaesy.Wstyd!
Haha już dawno się tak nie uśmiałem
Hejterzy już łapią naszego Drabika za słówka, że niby pod określeniem zmiany otoczenia, młodemu nie podoba się w Wielkim Motorze. Kompletna bzdura bo pokażcie mi choć jednego
zawodnika, który kiedykolwiek żałował jazdy w Motorze. Jazda dla Wielkiego Motoru to największa nobilitacja dla każdego dobrego żużlowca. Dodajmy do tego jazdę z dwukrotnym mistrzem świata Hampelem w jednej drużynie to chyba jasne że pieniądze nie są najważniejsze co pokazał transfer Kubery przyszłego mistrza świata pod okiem najlepszego prezesa Kempy.Jesteśmy dumni.
Żużel. Oman, Tatry i brak „miętkiej” gry! (PRZEGLĄD SOCJAL MEDIÓW)
Żużel. Lampart zatrzymany przez policję! Złamał prawo… w Hiszpanii
Żużel. Lider Apatora nie szuka odpoczynku! „Żużel i sport nie dają mi się postarzeć”
Żużel. Legenda mówi wprost. Rickardsson był… Michaelem Jacksonem!
Żużel. Orzeł jeszcze się wzmocni? Chcą wyrwać juniora!
Żużel. Lebiediew już działa w Stali! Gorzowianie z ważnym ruchem