Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Eltrox Włókniarz Częstochowa przegrał w 5. kolejce PGE Ekstraligi z Betard Spartą Wrocław 38:52. Oprócz samej porażki boleć może również jej styl, na co zwrócił uwagę były trener częstochowian, a obecnie szkoleniowiec ROW-u Rybnik, Marek Cieślak. – Można przegrać, ale nie tak. Jestem „Włókniarzem”, tu się wychowałem i takie rzeczy mnie bolą – mówił trener podczas transmisji w nSport+.

– Wygrana Sparty nie jest dużym zaskoczeniem, bo już przed meczem mówiłem, że to będzie ciężki mecz dla Włókniarza. Wrocław ma dwie torpedy, a Czugunow i Bewley też coś potrafią. ZZ również swoje zrobiła. Mnie martwi rozmiar ten porażki, bo można przegrać, ale nie tak. Do pewnego momentu kontakt był utrzymywany, a później już nie. Mi jest trochę niewygodnie dyskutować na temat toru czy takich rzeczy, bo przecież to przez to odszedłem z klubu. Jestem „Włókniarzem”, choć oczywiście teraz w ROW-ie, ale tu się wychowałem i takie rzeczy mnie bolą – mówił Marek Cieślak w meczowym studiu w nSport+.

– Trochę serce rozdarte po meczu i troszeczkę będę miał ciężki wieczór, więc będę musiał sobie coś kupić – żartował trener ROW-u. – Na pewno ten mecz pokazał, że Wrocław będzie się liczył, ZZ zrobiło 10 punktów, ale gdyby Tai jechał pięć biegów, może zrobiłby więcej? Przypuszczam, że tym meczem „odrobili” przegraną w Grudziądzu. A Częstochowa jest w dołku – analizował doświadczony szkoleniowiec, który po spotkaniu nie krył irytacji. – Pytam Kuby Miśkowiaka co dalej, odpowiada, że będą dyskutować. A kto będzie prowadził tę dyskusję? Kto będzie analizował? Franek Kimono? To są takie puste gadki, „pójdziemy pogadać”. Proszę bardzo – kto będzie gadał? Kto znajdzie receptę na to? Król? Bo jeśli coś mówimy, to mówmy, a nie, że będziemy gadali, jutro pomyślimy – denerwował się trener Cieślak.

Częstochowianie gubili się na własnym torze, a prowadząca studio Karolina Wieszczycka zastanawiała się, czy może być to spowodowane pogodą. W Częstochowie – jak i zresztą w całej Polsce – pierwszy raz od dłuższego czasu było naprawdę ciepło. – A czy oni są na Haiti czy w Częstochowie? – pytał retorycznie Marek Cieślak. – To takie gadanie. Jak w zeszłym roku – dlaczego Doyle nie jedzie? Bo tor do dupy, tak? A jak mistrzostwo świata zrobił na jedenastu torach to było w porządku? Ja wiedziałem na czym polega jego problem. On nie jeździł. Jak rok wcześniej na 30 dni jeździł 28, tak tutaj siedział na kwarantannie długie tygodnie, a jedyne jazdy to były te na rowerze ze mną czy Lindgrenem. Poźniej jak zaczęło się Grand Prix i liga szwedzka, to zaczął jechać i to było normalne – tłumaczył szkoleniowiec ROW-u.

A czy teraz zawodnicy Włókniarza również wybierają się na wycieczki rowerowe z byłym trenerem? – W zeszłym roku przyjeżdżali do mnie codziennie. Ja już się modliłem, żeby spadł deszcz, bo ja siedem dych, a oni młode chłopy, a tempo było ostre. Myślałem sobie, że przecież mieszkają w Częstochowie, zadzwoniliby taki Fredka czy Madsen i zaproponowali rowery – ucieszyłbym się. A oni nie dzwonią. Nie wiem, czy boją się, żeby ich nikt nie zobaczył? Żeby im w klubie nikt głów nie pourywał? Nie wiem. Trochę dziwnie, ale mi to nie przeszkadza. Jeżdżę z Sergiejem Łogaczowem – mówił trener Cieślak.

14 komentarzy on Żużel. Marek Cieślak: Włókniarz jest w dołku. Bolą mnie takie porażki
    z boku
    10 May 2021
     11:40am

    Marek zaorał Świącika. Widać, że Włókniarz to dla niego całe życie (zresztą nie dziwi nic) i zapewne ma dużą ochotę na pracę w swojej Czewie. Musi się tylko zmienić klimat…

      Prost'y
      11 May 2021
       9:23am

      Cieślak to z… sra do swojego ogródka, mówić to jedno a robić drugie, rok temu nic nie robił z torem, przegrywał mecze

    Slawek
    10 May 2021
     12:03pm

    Zgadzam się, a klimat może się zmienić jak tylko pod warunkiem odejścia prezesa, a na to raczej szanse niewielkie…..
    No cóż jeden mądrala spadł klasę niżej, to pojawił się drugi, życie nie znosi pustki.

      Adam
      10 May 2021
       12:16pm

      Niestety taka prawda, Mrozka już pogonili z Extraligi, to teraz „świeci swym blaskiem” Świącik. Dla dobra żużla w ich miastach Ci dwa delikwenci powinni podać się do dymisji.

      666
      11 May 2021
       3:48pm

      Puszczenie z Czestochowy Cieslaka to mi sie w głowie nie miesci ,głupsze już bylo tylko jak Gkm pozbył sie Laguty.Fakt ze ja zawsze ceniłem Marka i dla mnie to fachowiec,bez dwóch zdan.
      Temat Woryny teraz:On jest zwyczajnie przereklamowany na podstawie jego wyników w Rowie trudno było oczekiwać jakiegoś wow,ale widać prezes fachura wie lepiej.I ktos dobrze napisał kiedyś kogo on ma o cos zapytać jak w klubie brak doświadczonego polskiego seniora.
      Swiderski:krótko jaki zawodnik taki trener-nieporozumienie!

    Ⓜⓤⓒⓗⓞⓜⓞⓡⓔⓚ
    10 May 2021
     12:35pm

    Nie jestem przekonany czy to zaoranie o którym mówi @z boku dotyczy tylko pana Świącika.

    Pytania skierowane do młodego żużlowca Miśkowiaka: „kto będzie prowadził tę dyskusję? Kto będzie analizował?” Były ewidentne. Dla mnie to była krytyka sztabu trenerskiego i szkoleniowego, czyli pana Świderskiego.
    Przecież Piotrek nie ma żadnych osiągnięć, to taki przeciętniak żużlowy jak wielu, ciągle 2 linia. Zmiana klubów co rok i … koniec występów, gdyż ciężko mówić o karierze.

    W zeszłym roku? Nawet Mrozek się z nim pożegnał, nim Świderski zaczął trenerkę. Teraz myślał że złapał pana boga za nogi w Częstochowie.
    Jak widać nie tak łatwo być trenerem.

    Paweł
    11 May 2021
     8:56am

    Ech.. Żal d… Ściska ja się słucha tych panów i patrzy na to jak jedzie włókniarz. Problemy klubów zaczynają się w momencie gdy prezesi zaczynają wierzyć w swoją zajebistość. I tak się stało we włókniarzu. A wcześniej w innych klubach. Do tego doszła osoba narodowego Cieślaka. Dwóch samców alfa i mieliśmy burzę. W serce dla czewy Cieślaka trudno mi uwierzyć. Dlaczego? Sporo lat go tam nie było. Był tam gdzie była kasa a jak się kończyła to odchodził. W taki czy inny sposób. Dodatkowo to on wyciągnął temat grzebania przy torze. Inna sprawa że to było niedopuszczalne.
    Jeszcze słowo o składzie. CKM ma słabszy skład niż w poprzednim sezonie. Zamiana doyla na smyka+przedpełskiego na worynę. Czego się spodziewać? Mistrzostwa? Żarty. A co do madsena czy Lindgrena. Cholera jak jeden pojedzie to drugi zawali. Więc problem jest w innym miejscu.
    I na koniec pytanie do statystyków. Ile meczów w ostatnich sezonach przegrał zespół którego juniorzy zdobyli 12 punktów.

Skomentuj

14 komentarzy on Żużel. Marek Cieślak: Włókniarz jest w dołku. Bolą mnie takie porażki
    z boku
    10 May 2021
     11:40am

    Marek zaorał Świącika. Widać, że Włókniarz to dla niego całe życie (zresztą nie dziwi nic) i zapewne ma dużą ochotę na pracę w swojej Czewie. Musi się tylko zmienić klimat…

      Prost'y
      11 May 2021
       9:23am

      Cieślak to z… sra do swojego ogródka, mówić to jedno a robić drugie, rok temu nic nie robił z torem, przegrywał mecze

    Slawek
    10 May 2021
     12:03pm

    Zgadzam się, a klimat może się zmienić jak tylko pod warunkiem odejścia prezesa, a na to raczej szanse niewielkie…..
    No cóż jeden mądrala spadł klasę niżej, to pojawił się drugi, życie nie znosi pustki.

      Adam
      10 May 2021
       12:16pm

      Niestety taka prawda, Mrozka już pogonili z Extraligi, to teraz „świeci swym blaskiem” Świącik. Dla dobra żużla w ich miastach Ci dwa delikwenci powinni podać się do dymisji.

      666
      11 May 2021
       3:48pm

      Puszczenie z Czestochowy Cieslaka to mi sie w głowie nie miesci ,głupsze już bylo tylko jak Gkm pozbył sie Laguty.Fakt ze ja zawsze ceniłem Marka i dla mnie to fachowiec,bez dwóch zdan.
      Temat Woryny teraz:On jest zwyczajnie przereklamowany na podstawie jego wyników w Rowie trudno było oczekiwać jakiegoś wow,ale widać prezes fachura wie lepiej.I ktos dobrze napisał kiedyś kogo on ma o cos zapytać jak w klubie brak doświadczonego polskiego seniora.
      Swiderski:krótko jaki zawodnik taki trener-nieporozumienie!

    Ⓜⓤⓒⓗⓞⓜⓞⓡⓔⓚ
    10 May 2021
     12:35pm

    Nie jestem przekonany czy to zaoranie o którym mówi @z boku dotyczy tylko pana Świącika.

    Pytania skierowane do młodego żużlowca Miśkowiaka: „kto będzie prowadził tę dyskusję? Kto będzie analizował?” Były ewidentne. Dla mnie to była krytyka sztabu trenerskiego i szkoleniowego, czyli pana Świderskiego.
    Przecież Piotrek nie ma żadnych osiągnięć, to taki przeciętniak żużlowy jak wielu, ciągle 2 linia. Zmiana klubów co rok i … koniec występów, gdyż ciężko mówić o karierze.

    W zeszłym roku? Nawet Mrozek się z nim pożegnał, nim Świderski zaczął trenerkę. Teraz myślał że złapał pana boga za nogi w Częstochowie.
    Jak widać nie tak łatwo być trenerem.

    Paweł
    11 May 2021
     8:56am

    Ech.. Żal d… Ściska ja się słucha tych panów i patrzy na to jak jedzie włókniarz. Problemy klubów zaczynają się w momencie gdy prezesi zaczynają wierzyć w swoją zajebistość. I tak się stało we włókniarzu. A wcześniej w innych klubach. Do tego doszła osoba narodowego Cieślaka. Dwóch samców alfa i mieliśmy burzę. W serce dla czewy Cieślaka trudno mi uwierzyć. Dlaczego? Sporo lat go tam nie było. Był tam gdzie była kasa a jak się kończyła to odchodził. W taki czy inny sposób. Dodatkowo to on wyciągnął temat grzebania przy torze. Inna sprawa że to było niedopuszczalne.
    Jeszcze słowo o składzie. CKM ma słabszy skład niż w poprzednim sezonie. Zamiana doyla na smyka+przedpełskiego na worynę. Czego się spodziewać? Mistrzostwa? Żarty. A co do madsena czy Lindgrena. Cholera jak jeden pojedzie to drugi zawali. Więc problem jest w innym miejscu.
    I na koniec pytanie do statystyków. Ile meczów w ostatnich sezonach przegrał zespół którego juniorzy zdobyli 12 punktów.

Skomentuj