Wiele kontrowersji wywołała czerwona kartka, jaką otrzymał Rohan Tungate podczas meczu Polonii Bydgoszcz z Unią Tarnów. Czy taka kara była słuszna? O opinię poprosiliśmy wielkiego fana talentu Australijczyka, Marcina Gortata.
– Rozmawiałem już z Rohanem i mogę powiedzieć, że to była niefortunna sytuacja. Australijczykowi „wkręciło” nogę w koło zawodnika, który się przewrócił. Dlatego wyglądało to na uderzenie czy kopnięcie. Oczywiście Rohan pojechał agresywnie i trochę ostro, ale tak się wygrywa wyścigi. Nie było to absolutnie celowe z jego strony i od razu przeprosił rywala. Szkoda czerwonej kartki. Zapominamy o tym meczu i szykujemy się do kolejnego w tym sezonie. Póki co Rohan w tym sezonie jeździ fantastycznie i oby zostało tak jak najdłużej – mówi nam były koszykarz.
Kolejne spotkanie tarnowskiej Unii i Rohana Tungate’a odbędzie się w poniedziałek, 26 kwietnia. Rywalem Jaskółek będzie Aforti Start Gniezno.
A czy Pan Marcin w ogóle widział powtórkę? Tłumaczenie bardzo słabe, nie lepiej się przyznać do błędu niż robić z siebie głupca przed całą Polską? My wszyscy mamy oczy i widzieliśmy ewidentne kopnięcie. Zamach nogą zaczął się przed jakimkolwiek kontaktem obu zawodników czy też motocykli. Nie wciskajcie nam kitu.
Pozdrawiam
wezmie nawet na chwile zgodzmy sie z Romanem ….. w takim razie to niech mi jeszcze tylko wytlumaczy dlaczego tak machal noga bo podbno nie kopnal Lyagera…. to po co machal??? juz za sam ten fakt wykluczenie.
czerwona kartak nie dyskawalifikuje zawodnika z kolejnego meczu ale dopiero dwie czerwone???? kto pisal ten regulamin?????????
Brawo Gortat, potrafiłeś wypowiedzieć swoje zdanie. Sportowiec zrozumie sportowca.
Kibic, sędzia albo działacz klubowy patrzy … jak przydziobać większości i dostać 👍.
Przyczepny obcas w bucie zuzlowym plus bieznik opony ewidentnie zabralo mu noge jak sie zorientowal to szarpnal i tak sie to potoczylo. Po co niby mialby go kopac?
Ty to widziałeś, ja widziałem, wiele innych osób widziało.
Jednak są tacy co widzą to co chcą zobaczyć i potrafią zgnoić tylko dlatego, że są kibicem innej drużyny.
Najśmieszniejsze jest to, że nie jestem kibicem ani Tarnowa ni Bydgoszczy. Wynik obu drużyn mnie „wali”, lecz chcę być obiektywny.
Może coś się takiego zdarzyć podczas meczu mojego klubu? Pewno że tak, czy mam wykluczyć tego któremu kibicuję? Mam nadzieje, że podobnych sytuacji kontrowersyjnych nie zobaczę w przyszłości, choć kto wie? A jak wasz zawodnik postąpi podobnie to co wtedy?
zuzel jest kontaktowy. i takich sytuacji nie wyeliminujemy. jednakze gdy do nich dojdzie to trzeba wyciagnac konsekwencje. czy to bylo celowe czy tez nie … aptrzymy na szkode jaka wyrzadzil …
inna kwestia to upadki zawodnikow. abstrahujac juz od tego bydgoskigo zdarzenia. spijrz ze sa zawodnicy ktorzy wywalaja sie na potege i sa zawodnicy ktorzy nie. ten sam atak potrafi wywalic na glebe lub tez nie, zalezy od typu zawodnika na jakiego trafi atakujacy. i teraz dlaczego wykluczamy atakujacego gdy dojdzie do przerwania biegu a zostawiamy go w spokoju gdy zawoodnik atakowany nie wywalil sie???
Żużel. Niedziela pracowita dla Kvecha. Przed hitem z GKM-em czekają go inne zawody!
Żużel. Lebiediew zabrał głos po upadku. Co za słowa o Sajfutdinowie!
Żużel. Mistrz świata w kolarstwie doradzi żużlowcom
Żużel. Z nim Anioły mają moc! Lampart wrócił w kapitalnym stylu i ocenił swoją dyspozycję
Żużel. Zaczął jako 28-latek. Został legendą żużla i mistrzem świata
Żużel. Burza po wpisie Chomskiej! Trener Stali powinien zrobić więcej zmian?