Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Nie takiego początku sezonu spodziewali się zawodnicy Eltrox Włókniarza Częstochowa. Podczas niedzielnej potyczki z mistrzem Polski, Fogo Unią Leszno przeszli drogę z nieba do piekła. Po czterech biegach prowadzili ośmioma punktami, aby taką różnicą ostatecznie spotkanie przegrać.

Niezadowolenia po spotkaniu nie krył Leon Madsen. Pomimo wywalczenia czternastu punktów, jego drużyna przegrała.

– To było pierwsze nasze spotkanie ligowe w tym roku. Byłem najlepszym zawodnikiem swojego zespołu, wywalczyłem czternaście punktów, ale okazało się to za mało aby pomóc zespołowi w odniesieniu zwycięstwa. Miejmy nadzieję, że w następnym spotkaniu wrócimy silniejsi i odniesiemy pierwsze zwycięstwo – napisał Madsen w swoich mediach społecznościowych. 

Kolejne spotkanie Eltrox Włókniarza już w najbliższy piątek – 16 kwietnia – kiedy częstochowianie podejmą Marwis.pl Falubaz Zielona Góra.

2 komentarze on Żużel. Leon Madsen pociesza po niedzielnym meczu: Wrócimy silniejsi!
    Slawek
    12 Apr 2021
     3:48pm

    Zespół z Częstochowy zaskoczył wszystkich, a zwłaszcza siebie. Po ubiegłorocznych kłopotach na własnym torze w tym wszystko miało wrócić do normy, czyli miał być to atut, a tymczasem mamy powtórkę z rozrywki.
    Seniorka, no może poza Madsenem dno, Lindgren, Smektala, Woryna są ciency jak sik pajaka. Młodzież zgodnie z oczekiwaniami.
    Jak tak dalej pójdzie to będą się bić o miejsca 5-7 i nic więcej.

Skomentuj

2 komentarze on Żużel. Leon Madsen pociesza po niedzielnym meczu: Wrócimy silniejsi!
    Slawek
    12 Apr 2021
     3:48pm

    Zespół z Częstochowy zaskoczył wszystkich, a zwłaszcza siebie. Po ubiegłorocznych kłopotach na własnym torze w tym wszystko miało wrócić do normy, czyli miał być to atut, a tymczasem mamy powtórkę z rozrywki.
    Seniorka, no może poza Madsenem dno, Lindgren, Smektala, Woryna są ciency jak sik pajaka. Młodzież zgodnie z oczekiwaniami.
    Jak tak dalej pójdzie to będą się bić o miejsca 5-7 i nic więcej.

Skomentuj