Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Sezon zakończony, ale smaczki po rozgrywkach zostają. Dzisiaj sprawdzimy jak wyglądają żużlowcy na dystansie. Weźmiemy pod lupę bilans, który uwzględnia wyprzedzenia oraz stracone pozycje. Jedno jest pewne – najlepszy na dystansie był Leon Madsen, który zakończył rok z najlepszym wynikiem na plusie.

 

Leon Madsen ma za sobą indywidualnie udany sezon w PGE Ekstralidze. Piąte miejsce wśród klasyfikacji najskuteczniejszych żużlowców ze średnią 2,25 punktu na bieg może cieszyć. Jazda Duńczyka przede wszystkim powinna się podobać kibicom ze względu na jej barwność. W końcu zawodnik Tauron Włókniarza zanotował 44 wyprzedzenia, zaś 17 razy stracił lokatę, co daje w efekcie bilans 27 na plus. Taki wynik pozwolił mu wygrać klasyfikację najlepszych żużlowców na dystansie.

Oczywiście, tuż za Madsenem znalazł się czterokrotny mistrz świata, Bartosz Zmarzlik. Polak przegrał z niewielką ilością, gdyż jego bilans wynosił +24. Na ostatnim miejscu „podium” znalazł się kolega klubowy Zmarzlika, czyli Fredrik Lindgren. Szwed może pochwalić się pozytywnym bilansem z wynikiem +19. W czołowej piątce zestawienia znajdziemy także Dana Bewleya oraz Janusza Kołodzieja, którzy mają odpowiednio bilans: +14 oraz +13 na trasie.

Najmniej skuteczni na dystansie są natomiast żużlowcy „Byków”. Grzegorz Zengota wraz z Antonim Mencelem mają bilans na minusie, który wynosi aż jedenaście „oczek”, czytamy w statystykach Rafała Gurgurewicza, GuruStats.