Aleksandr Łoktajew i Rasmus Jensen. fot. Sandra Rejzner/media klubowe ebebe PSŻ Poznań
Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

10 stycznia 1994 roku na świat przyszedł Aleksandr Łoktajew. Nowy zawodnik Abramczyk Polonii Bydgoszcz zasilił zespół z województwa kujawsko-pomorskiego po sezonie 2025 i ma pomóc im w walce o powrót do elity. 

 

Przygoda Ukraińca z czarnym sportem nie jest łatwa. Pierwsze problemy w lidze polskiej rozpoczęły się w 2015 roku, gdy w jego organizmie wykryto obecność niedozwolonej substancji THC. Aleksandr został zawieszony, a po zakończeniu kary powrotu do ścigania nie ułatwiał mu jego ówczesny klub – Falubaz Zielona Góra.

– Po moim powrocie do Polski spisywałem się świetnie na treningach. Jeździłem tam bez presji, wygrywałem z Protasiewiczem, jak wrócił Hampel to jazdy to z nim też. Najśmieszniejsze było to, że pojechałem jeden mecz słabiej, zrobiłem tam jeden, czy dwa punkty. Później Hampel wrócił do składu i mnie odstawili. Ja nie mam żadnych pretensji do Jarka i to normalne, że zawodnik wrócił do składu, zaczął jeździć i nazwisko robiło swoje – wspominał w podcaście „Mówi się żużel” 

Żużel. Łoktajew wspomina zawieszenie i uderza w Falubaz. „Przestali mi pozwalać jeździć spod taśmy”

Żużel. Wziął sprzęt od kolegi i… zrobił 15 punktów! Potem bił w drzwi na lotnisku

W 2017 roku trafił na drugi szczebel rozgrywkowy, gdzie radził sobie bardzo przyzwoicie. Przez wiele lat był czołowym zawodnikiem rozgrywek, jednak nieco słabszy sezon 2021 sprawił, że postanowił zasilić PSŻ Poznań ścigający się w ówczesnej 2. Lidze Żużlowej. Niestety w związku z konfliktem rosyjsko-ukraińskim miał problemy z przyjazdem do Polski i stracił sezon 2022. „Skorpionom” udało się jednak wywalczyć awans, a Ukraińca nie zostawili na lodzie przedłużając z nim kontrakt.

Żużel. Otrzymał ofertę, jednak postanowił nie wracać. „Uznałem, że lepiej sobie odpuścić”

Ryzyko działaczy klubu z Poznania się opłaciło. Łoktajew z miejsca stał się liderem zespołu i był jednym z najlepszych zawodników na drugim poziomie rozgrywkowym. Swoją fantastyczną dyspozycję utrzymał na sezon 2024, dzięki czemu poznanianie dokonali historycznego sukcesu, awansując do półfinałów Metalkas 2. Ekstraligi.

Żużel. Karnetów na Spartę już nie ma! Moda trwa!

Mimo wcześniejszych deklaracji o chęci dalszej jazdy na „Golaju” swoją ofertą skusiła go Abramczyk Polonia Bydgoszcz. „Gryfy” od kilku lat próbują wrócić do PGE Ekstraligi, jednak co chwilę słabsza końcówka sezonu psuje ich plany. Nowy skład na czele z Szymonem Woźniakiem, Krzysztofem Buczkowskim i Kai’em Huckenbeckiem ma zmazać plamę z poprzednich sezonów. Bydgoszczanie mają pokrzyżować plany Unii Leszno, a w najgorszym wypadku awansować po barażach. Pomóc ma im w tym wprowadzenie Aleksandra Łoktajewa, który również docelowo planuje jazdę na najwyższym szczeblu.