Spotkanie fazy play-off pomiędzy Optibet Lokomotivem Dauvgapils a OK Bedmet Kolejarzem Opole nie dostarczyło zbyt wielu emocji kibicom zgromadzonym na trybunach. Zmagania swojego zespołu mogło, ze względu na ograniczenia pandemiczne, oglądać do 1000 kibiców, którzy przy wejściu na obiekt musieli wylegitymować się negatywnym testem na obecność COVID-19.
Tym samym półfinałowe spotkanie oglądało z trybun od sześciuset do siedmiuset najzagorzalszych kibiców zespołu Lokomitivu. – Obostrzenia odnośnie wpuszczania kibiców na stadion są jakie są i niewiele tutaj możemy poradzić. Jak jednak widać, nie brak i takich kibiców, którzy potrafią sobie poradzić w każdej sytuacji – mówił menadżer zespołu. Nikołaj Kokin.
Mówiąc o zaradnych kibicach, miejscowy działacz miał na myśli tych, którzy w poważniej liczbie oblegali… płot okalający jedną z trybun. W pewnym momencie zawodów można było się bez problemu doliczyć sześćdziesięciu, siedemdziesięciu fanów żużla, którzy w ten sposób postanowili oglądać poniedziałkowe zawody.
Żużel. Drugi sezon serialu o żużlu już dostępny! Na kibiców czeka pięć odcinków pełnych emocji
Żużel. Przedsezonowe derby w najmocniejszym wydaniu! Apator i GKM pojadą w pełnych składach
Żużel. Dobry występ utalentowanego Ukraińca. Unia zwycięża sparing ze Spartą
Żużel. Wyjaśniła się przyszłość Unii! Trener mówi o składzie
Żużel. Złe wieści dla Byków przed startem ligi! Lider z urazem!
Żużel. Pięciu Polaków pojedzie dzisiaj w Wielkiej Brytanii. Beniaminek z ciężkim zadaniem