Wszystko już jasne! Andrzej Lebiediew zwycięża w Tauron SEC 2024. Łotysz obronił sporą zaliczkę, którą miał przed finałowym turniejem w Chorzowie. Jego triumf w cyklu stał się jasny w dwudziestym wyścigu.
Do sobotnich zmagań Lebiediew przystępował w komfortowej sytuacji. Miał o sześć oczek więcej niż Leon Madsen oraz Kacper Woryna. Trudny tor wielu zawodnikom sprawiał problemy, ale Łotysz radził sobie z nim bardzo dobrze.
Po czterech seriach miał na koncie dziewięć oczek i jasne stało się, że jeden punkt wystarczy mu do tytułu. W dwudziestej gonitwie dojechał na drugiej pozycji i mógł cieszyć się ze złota.
Przypomnijmy, że taki scenariusz oznacza, iż Lebiediew w przyszłym roku także będzie uczestnikiem cyklu Grand Prix. To jego drugi tytuł mistrza Starego Kontynentu. Triumfował też w sezonie 2017.
Żużel. Jednak nie Kryterium Asów? Tam otworzą sezon szybciej niż w Bydgoszczy!
Żużel. Oto plany TVP! Będzie więcej żużla, szef Canal+ prostuje!
Żużel. Był mechanikiem Basso. Imponuje mu Kurtz, a pasje poszerza przez… grę (WYWIAD)
Żużel. To zmieniłby w żużlu Pawlicki! Kapitan Falubazu zaskoczył
Żużel. Ogrom żużlowych transmisji! Bewley kontra Sajfutdinow już na otwarcie!
Żużel. GKM rusza na obóz! Jeden z seniorów nie mógł się stawić!