Wczoraj żużlowe środowisko obiegły wieści o kolejnych problemach Antonio Lindbaecka. Podczas kontroli antydopingowej u szwedzkiego zawodnika wykryto niedozwoloną substancję. Trwa postępowanie wyjaśniające, a zawodnik tłumaczy, że są to leki, na których stosowanie uzyskał zgodę.
O pozytywnym wyniku testu wczoraj na łamach szwedzkiej pracy mówił Stewe Lennartsson, menedżer Valsarny Hagfor, czyli jednego z klubów zawodnika. Już wtedy padały informacje o tym, że Lindbaeck ma zezwolenie na przyjmowanie niektórych substancji widniejących w regulaminach jako doping.
W czwartkowe przedpołudnie do sprawy odniósł się sam żużlowiec. Jak przyznał, pozytywny wynik testu otrzymał w maju, a na ten moment jest on zawieszony do wyjaśnienia sprawy.
– U Antonio Lindbäcka zdiagnozowano ADHD, w związku z czym przyjmuje on leki łagodzące jego objawy. Leki na ADHD są klasyfikowane jako doping, dlatego Antonio otrzymał od FIM (Międzynarodowej Federacji Motocyklowej) pozwolenie na ich stosowanie – napisano w oficjalnym oświadczeniu.
– Po przeprowadzeniu testu antydopingowego w maju, test wykazał, że Antonio zażywa leki na ADHD. Antonio Lindbäck został zawieszony w oczekiwaniu na dochodzenie. Rospiggarna Speedway wspiera Antonio Lindbäcka w tym procesie – dodano.
Sprawa powinna wyjaśnić się w kolejnych tygodniach. Jeśli zawodnik ma zgodę na używanie dokładnie tych środków, które zostały u niego wykryte, to konsekwencje nie powinny być bardzo poważne.
Żużel. Co za słowa Kurtza! Sparta zostanie wystawiona do wiatru?!
Żużel. Mrozek zakpił z komentatora! Nie boi się Polonii!
Żużel. ROW bliżej Ekstraligi! Perfekcyjny mecz Kurtza! (RELACJA)
Żużel. Spora kontrowersja w Rybniku! Buczkowski nie powinen być wykluczony?
Żużel. Zagar nie kończy kariery! Znów pojawi się na torze
Żużel. Były gwiazdor Wybrzeża wraca na tor! Namawiano również… Hancocka!