Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Wielu żużlowców na świecie posiada wrodzony talent do uprawiania dyscypliny. Gdy do tego dojdzie sprzęt na odpowiednim poziomie, wówczas sukces jest już bardzo blisko. Lewis Kerr, zawodnik King’s Lynn Stars, uważa, że kluczem do bycia czołowym zawodnikiem świata jest połączenie powyższych cech, ale najważniejsze jest nastawienie mentalne, przygotowanie psychiczne. Znalezienie balansu pomiędzy wszystkimi czynnikami to jednak niezwykle trudne zadanie.

Co należy zrobić, aby dotrzeć na sam szczyt? Wiele można otrzymać od losu, a w sprzęt wystarczy zainwestować. Zdaniem kapitana King’s Lynn, Lewisa Kerra najważniejszy jest aspekt ludzki.

– Mogę być niesamowicie utalentowany, mogę zainwestować również w sprzęt z najwyższej półki. Kluczem do odniesienia sukcesu jest jednak praca nad samym sobą. To, co siedzi w głowie zawodnika odgrywa niezwykle istotną rolę, często niezauważalną gołym okiem. Możesz przecież być najszybszy na świecie, a przy tym zachować świadomość, że nikt nie jest w stanie cię pokonać – tłumaczył Lewis Kerr na łamach newsnow.co.uk.

– Żużel jest sportem dla prawdziwych twardzieli. Silnym należy być jednak nie tylko na torze, ale również poprzez reakcje, mentalność. I to jest właśnie najtrudniejsze zadanie, wielu zawodników w trakcie trwania kariery nie potrafi odnaleźć odpowiedniego balansu pomiędzy sprzętem, stylem jazdy, a swoją głową i mentalnością – podsumował kapitan zespołu King’s Lynn.

SEBASTIAN SIREK