Hubert Łęgowik. fot. RzTŻ
Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Hubert Łęgowik nie zaliczy środowego występu w Szwecji do udanych. Podczas zawodów w Eskilstunie zawodnik 7R Stolaro Stali Rzeszów zdobył wprawdzie siedem oczek, ale musiał odpuścić ostatnie starty przez kraksę z klubowym kolegą. Badania 26-latka na szczęście nie wykazały żadnych złamań.

 

Łęgowik startuje w Szwecji w ekipie Smålanningarny. Tym razem jego drużyna z Allsvenskan mierzyła się z Team Rapid. W siódmej gonitwie kolega Łęgowika z drużyny nie opanował motocykla i w niego wjechał. Żużlowiec rzeszowian był w stanie dowieźć punkt w powtórce, ale później nie pojawił się już na torze.

– W dzisiejszych zawodach w Eskilstunie zdobyłem 7 punktów (3,3,1,-,-). Niestety w trzecim biegu na prowadzeniu , na wyjściu z pierwszego łuku kolega z drużyny nie opanował motocykla i wjechał we mnie, powodując kraksę. W powtórce wyścigu nie byłem w stanie kontynuować jazdy w 100%. Na szczęście bez złamań – napisał Łęgowik w mediach społecznościowych.

Dodajmy, że już w niedzielę rzeszowską ekipę czeka bardzo ważne starcie. Na stadion przy Hetmańskiej przyjedzie bowiem lider 2. Ligi Żużlowej – Metalika Recycling Kolejarz Rawicz.