Todd Wiltshire i Rohan Tungate popracowali nad momentem startowym zawodnika INNPRO ROW-u Rybnik. Zdaniem Rohana, współpraca zdecydowanie pomogła mu w poprawie startów, które mają się okazać kluczowe w PGE Ekstralidze. Tungate jest również zachwycony swoim minionym rokiem w lidze brytyjskiej, gdzie zaprzyjaźnił się z Maciejem Janowskim.

 

Rohan Tungate niedawno zdobył mistrzostwo Oceanii, które pozwoliło mu zająć ostatnie miejsce premiowane awansem do eliminacji Speedway Grand Prix. Tuż przed swoim wylotem do Europy, Australijczyk trenował na domowym torze w Kurri-Kurri. Nie była to jednak samotna sesja, ponieważ tuż przy nim znajdował się Todd Wiltshire. Były żużlowiec ROW-u Rybnik służył pomocną dłonią Rohanowi, a ich wspólnym celem była poprawa momentu startowego.

OGLĄDAJ MECZE ROWE MOTOR OIL PREMIERSHIP W BRITISH SPEEDWAY NETWORK

– To ważna kwestia. Szczególnie w Ekstralidze i kwalifikacjach do Speedway Grand Prix. Musisz mieć coś swojego, co pozwoli ci się wyróżnić – mówi Tungate dla Speedway Stara. – Dlatego też odezwałem się do Todda, żeby otrzymać jakąś poradę od niego, co mógłbym jeszcze poprawić. Niewielka porada może okazać się ważna i pomóc w przyszłości. Dobrze jest mieć Todda obok siebie. Mam nadzieję, że będę mógł jeszcze otrzymać od niego cenne uwagi.

Choć Rohan swój debiut w PGE Ekstralidze zaliczył podczas sezonu 2020, długo musiał czekać na pełnoprawną szansę startu w najwyższej klasie rozgrywkowej. Nie udało się z Falubazem Zielona Góra, ale niespodziewany awans ROW-u Rybnik otworzył mu drzwi na upragnioną jazdę wśród najlepszych. Oczywiście wpierw trzeba wywalczyć miejsce w składzie, ale sam zainteresowany jest gotowy podjąć rękawice.

Żużel. Poznaliśmy terminarz PZM! Mistrza Polski poznamy 15 sierpnia!

Żużel. Dudek najpoważniejszym kandydatem do „dzikiej karty”? Czeka go pracowity początek sezonu

– Zawsze powtarzałem, że jeżeli pojadę w Ekstralidze to w klubie, z którym uda mi się awansować. Znam ustawienia i jestem pewny siebie na tym torze. To raczej kwestia, jeżeli nie teraz to kiedy? Myślę, że to odpowiedni czas, abym spróbował swoich sił. Będzie to ciężkie, ponieważ mamy dodatkowych zawodników w składzie, ale przygotuje się najlepiej jak potrafię.

Oxford Spires i Rohan Tungate szykują się do drugiego roku współpracy. Peter Schroeck w wielu wywiadach podkreślał, że Australijczyk czuje się wyśmienicie na Sandy Lane. Sam zainteresowany potwierdza te doniesienia wskazując, że nigdy nie miał tak udanego okresu jak teraz. – Naprawdę uwielbiałem ścigać się ponownie w Wielkiej Brytanii. To właśnie tam zacząłem swoją karierę. Nie czułem się tam jednak dobrze tuż przed Covidem. Jednak w zeszłym roku, był to odpowiedni czas na powrót w pełnym wymiarze. (…) Nie zrozumcie mnie źle. Cieszyłem się z jazdy w większości moich klubów, tworząc wspaniałe wspomnienia. Jednak ostatni sezon był moim ulubionym w brytyjskim żużlu.

Spires mogą liczyć na duet Tungate-Janowski, na który zarząd klubu wyjątkowo liczy. Już w minionym sezonie, zawodnicy podróżowali razem na mecze zespołu. – Spędziłem mnóstwo czasu z „Magiciem” na podróżach w tą i z powrotem. Wychodziliśmy gdzieś w dzień meczu i się rozumieliśmy. Mieliśmy Polaka, Piotra, który zabierał nas na tor. Odbierał nas z lotniska i zawsze była dobra atmosfera. (…) Jazda w Wielkiej Brytanii nie oznacza dużych pieniędzy, ale musisz czerpać z tego przyjemność – kończy.