Żużel. Legenda doceniona przez władze! Powalczy o mistrzostwo świata

Mistrzostwa Świata na Lodzie w 2025 roku odbędą się pod wodzą Franky’ego Zorna. Rekonwalescent z Austrii otrzymał jedną z dwóch stałych dzikich kart od światowego stowarzyszenia FIM.

Z głęboką raną stopy, Franz Zorn był wielkim pechowcem podczas przygotowań do sezonu 2025 Ice Speedway GP. Austriak nie tylko opuścił ostatnie wyścigi Swedish Supercup i Best Pairs w Avesta, 54-latek był również zmuszony odwołać swoje domowe zawody w St. Johann i kwalifikacje do Pucharu Świata w Örnsköldsvik.

Żużel. Nie liczy na pecha kolegów. Własnymi siłami chce wrócić do GP

Żużel. Kluczowa umowa w Lesznie! Zostają mimo spadku!

Zorn był uważany za jednego z obiecujących kandydatów do otrzymania jednej z dwóch stałych dzikich kart przyznawanych przez światowe stowarzyszenie. Nadzieja stała się rzeczywistością. -Międzynarodowa Federacja Motocyklowa (FIM) oficjalnie przyznała mi dziką kartę na turniee Mistrzostw Świata w Inzell i Heerenveen – powiedział kierowca Red Bulla. – Oczywiście jestem bardzo szczęśliwy, że biorę udział, ale muszę też upewnić się, że nadrobię stratę pięciu turniejów i kilku okrążeń treningowych. Do tego czasu mam jeszcze trochę czasu – stwierdził.

Żużel. Kurtz z… medalem GP w debiucie?! Oto podium Kasprzaka!

Nawet w trakcie rekonwalescencji Zorn miał na oku powrót na Mistrzostwa Europy w Polsce na początku marca i dzięki temu mógł wystartować w kolejnym wyścigu przed startem GP w Inzell 15 i 16 marca.

Żużel. Na jakiej podstawie wyrzucono Janowskiego? Chodzi o ten przepis!

Według informacji ze strony SPEEDWEEK.com drugą stałą dziką kartę otrzymał Austriak Martin Posch, który minimalnie nie zakwalifikował się, zajmując dziewiąte miejsce. Oficjalnego potwierdzenia ze strony FIM można się spodziewać wkrótce.