fot. Paweł Prochowski
Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Od tego sezonu najlepszy zawodnik meczów w Krośnie otrzymuje specjalną nagrodę. Z racji tego, że siedziba Cellfast Wilków mieści się w „mieście szkła”, jak się zwykło mawiać o Krośnie, zawodnicy otrzymują upominki ze szkła. Andrzej Lebiediew, bohater niedzielnego spotkania z Arged Malesą postanowił swoją nagrodę wykorzystać w osobliwy sposób.

 

Szklany puchar, który trafił do Łotysza, posłużył mu jako… naczynie do wzniesienia toastu. Do żużlowca dołączył inny zawodnik Wilków – Vaclav Milik, tak więc panowie – dobrzy znajomi startujący razem we Wrocławiu (co widać na powyższym zdjęciu) czy Rybniku – razem mogli po meczu „poświętować”. A było przecież co, bo krośnianie pokonali Arged Malesę i wrócili na fotel lidera eWinner 1. Ligi. Na zdrowie!

fot. Wilki Krosno