Nowy sezon w bawarskim Landshut to kolejna nowa historia. Zespół po raz pierwszy wystartuje w polskiej pierwszej lidze. Okres przygotowawczy pod względem sportowym oraz organizacyjnym nie został przespany. Działacze zrobili wszystko, aby obiekt spełniał normy nałożone przez PZM.
– Wykonaliśmy wiele prac wokół samego stadionu, jak i na nim samym. Zbudowaliśmy nowe miejsca siedzące obok linii startu. Powiększyliśmy również naszą strefę VIP. Ze względu na obecność stacji telewizyjnej Canal +, muszą być dostępne cztery platformy telewizyjne, więc konieczne było dobudowanie kolejnych dwóch. Powstało również miejsce na studio telewizyjne w okolicach parkingu. Na pewno będą zadowoleni również dziennikarze. Na trybunie głównej mamy trzydzieści miejsc dla prasy, wyposażonych w stoły oraz dostęp do prądu. Odpowiednio również uzupełniliśmy nawierzchnię naszego toru. Wszystko to robimy po to, aby nasz stadion wyglądał coraz bardziej profesjonalnie i spełniał wszelkie wymogi. Na pierwszą ligę jesteśmy gotowi – mówi na łamach speedweek wiceprzewodnicząca klubu, Kerstin Rudolph.
Żużel. Kontuzje na pozycji U24 w Texom Stali. Kto będzie gotowy na mecz ligowy?
Żużel. Norbert Krakowiak: Drużyna stanęła na wysokości zadania. Znalazłem przyczynę swojej niedyspozycji
Żużel. Wróciła Ekstraliga U24. Dwie wygrane gospodarzy i dwie wygrane gości
Żużel. Torunianie wybierają się na trudny dla siebie teren. „Koziołki” ponownie wysoko wygrają? (SKŁADY)
Żużel. Srebro IMŚ, złoto IMP, czy złoto DMP. Dekada od kapitalnego sezonu Krzysztofa Kasprzaka
Żużel. 9 lat czekali na taki mecz! Motoarena oszalała!