Robert Lambert wciąż prezentuje się nieco gorzej niż w poprzednich sezonach, gdy był wyraźnym liderem zespołu z Torunia. Wicemistrz świata 2024 w meczu z Orlen Oil Motorem Lublin pokazał jednak, że wychodzi z niewielkiego kryzysu, z którym zmagał się na początku tegorocznych rozgrywek PGE Ekstraligi.
Mecz z Motorem był jednym z najlepszych w wykonaniu Lamberta w tym sezonie. Brytyjczyk zdobył w nim 10 punktów, ale co najważniejsze prezentował prędkość, która pozwalała mu wygrywać biegi z zawodnikami Mistrza Polski. Problemy miał jedynie w środkowej części zawodów, gdy dwukrotnie dojechał do mety na trzeciej pozycji. Wtedy przegrywał jednak ze swoim kolegą z pary Patrykiem Dudkiem, a także Bartoszem Zmarzlikiem i Jackiem Holderem. Tym samym pomógł torunianom w podwyższaniu prowadzenia.
Żużel. Stal Gorzów z dużym problemem! Tak źle nie było od lat! – PoBandzie – Portal Sportowy
– Lubię być pod presją. Po prostu wyjeżdżam na tor i jadę tak dobrze, jak tylko potrafię. Czasem to nie wychodzi i przegrywamy, ale w 9 na 10 przypadków to działa i muszę postarać się o większą powtarzalność w mojej jeździe. Myślę, że moja dyspozycja była znacznie lepsza, niż wskazują na to punkty, więc jestem całkiem zadowolony z wyniku, mimo że nie zdobyłem tylu punktów, ile bym chciał – powiedział Lambert.
Problemy z dyspozycją Lamberta na początku tego sezonu wynikały między innymi z jego sprzętu. Brytyjczyk miał trudności z odpowiednim ustawieniem motocykli. Teraz wydaje się jednak, że znalazł sposób na odzyskanie prędkości, którą imponował w ostatnich sezonach, szczególnie podczas spotkań na toruńskiej Motoarenie.
– Jestem bardzo zadowolony z mojego sprzętu. Wszystkie tory są teraz bardzo śliskie i musimy się do tego dostosować również z silnikami. Kiedy na torze jest więcej materiału, jestem bardzo szybki, ale gdy robi się twardziej, trudniej jest o odpowiednie przeniesienie mocy. Zrobiliśmy kilka niewielkich zmian, tor dostał też więcej wody i zadziałało to dobrze – tłumaczy Brytyjczyk.
Żużel. Doyle już wraca?! Szokujące wieści! – PoBandzie – Portal Sportowy
Robert Lambert może poprawić swoje notowania w tym sezonie za niecałe dwa tygodnie. Wtedy PRES Grupa Deweloperska Toruń pojedzie do Grudziądza na derbowe starcie z BAYERSYSTEM GKMem. Owal przy Hallera to z kolei jeden z obiektów, które Lambert w przeszłości opuszczał z pełnoprawnym kompletem punktów. Wcześniej zawodnika czekają jednak bardzo ważne dwa turnieje Grand Prix w Manchesterze.
Żużel. Odważna deklaracja Polonii. Chodzi o najbliższą przyszłość
Żużel. Unia Leszno z ważnym komunikatem. Chodzi o zdrowie zawodnika
Żużel. Falubaz ma nowego zawodnika! To spora niespodzianka
Żużel. Wilki Krosno blisko zatrzymania lidera! PGE Ekstraliga poczeka
Żużel. Ważna decyzja ws. Falubazu! Z miliarderem obierają kurs na złoto?
Żużel. Mogą pojechać bez swoich liderów! Ekstraliga „wepchnęła” się z terminem