fot. Paweł Prochowski
Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Do niecodziennej sytuacji doszło w sobotnim meczu 2. Ligi Żużlowej. W ostatniej gonitwie spotkania MSC Wolfe Wittstock – Metalika Recycling Kolejarz Rawicz zawodnicy gospodarzy pomylili pola startowe i przegrali 0:5.

 

Szkoleniowiec Wilków, Marcin Sekula postanowił, że w biegach nominowanych wykorzysta do maksimum swoich najlepszych zawodników. Zarówno do 14., jak i 15. gonitwy posłał więc Lukasa Baumanna oraz Bena Ernsta. W przedostatnim wyścigu Niemcy wywiązali się ze swojego zadania i wygrali 4:2. Chwilę później zawodnicy popełnili jednak katastrofalny błąd i zamienili się polami startowymi.

Sędzia Remigiusz Substyk dopatrzył się błędu w ustawieniu zawodników z Wittstock i podjął decyzję o ich wykluczeniu. W wyścigu uczestniczyli zatem tylko Damian Dróżdż i Damian Ratajczak. Podopieczni Romana Jankowskiego spokojnie przejechali cztery okrążenia, zwyciężyli 5:0 i przypieczętowali wysokie zwycięstwo 53:36 w całych zawodach.