Pontus Aspgren
Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Ta wiadomość wstrząsnęła kibicami ZOOleszcz DPV Logistic GKM-u Grudziądz. Nicki Pedersen został zawieszony i duńska federacja ani myśli stosować wobec niego taryfy ulgowej. Czy Gołębie powinny sięgnąć po zastępstwo „last minute”? Opcji jest kilka.

 

Jeszcze w środę (7.07.2021) większość środowiska była przekonana, że w przypadku Nickiego Pedersena skończy się na strachu i „Dzik” pojedzie w piątkowym meczu ZOOleszcz DPV Logistic GKM Grudziądz – eWinner Apator Toruń. Tymczasem w czwartek napłynęły hiobowe wieści dla wszystkich związanych z Gołębiami. Kara została podtrzymana. Co dalej ze składem ekipy Ślączki na spotkanie z Aniołami? Opcji jest kilka.

Zacznijmy od tego, że rozegranie arcyważnego pojedynku w piątek stoi pod dużym znakiem zapytania. W Kujawsko-Pomorskiem regularnie pada, a prognozy na 9 lipca pozostają niekorzystne. W tej chwili wydaje się, że będziemy świadkami kolejnego przełożenia tego ekscytującego wydarzenia. Załóżmy jednak, że GKM będzie musiał poszukać składu bez Pedersena. Na co zdecyduje się kierownictwo? Ta najbardziej prawdopodobna opcja to najzwyczajniej w świecie postawienie na Pawła Miesiąca, który swego czasu poczynił konkretne inwestycje sprzętowe. Nie mógł się pokazać w lidze, bo nagle rywalizacje z „Łełkiem” wygrał… Krzysztof Kasprzak. Można też rzecz jasna poszukać transferu „last minute”, ale pytanie czy ktokolwiek z dostępnych zawodników gwarantuje konkretne zdobycze.

Listę potencjalnych wzmocnień grudziądzan powinien otwierać Pontus Aspgren, który w 2019 roku był bliski ogromnej sensacji i awansu do cyklu Grand Prix. Szwed wygląda bardzo dobrze w rozgrywkach Bauhaus-Ligan. 7 lipca wywalczył 12 punktów dla Eskilstuny Smederny, która pokonała Lejonen Gislaved. 30-latek podpisał przed sezonem grzecznościowy kontrakt z ROW-em Rybnik, ale do tej pory nie założył kevlaru z Rekinem. W PGE Ekstralidze nie jest gwarantem wielkich zdobyczy, ale mógłby postraszyć zawodników Apatora.

Kto jeszcze? Jak nietrudno się domyślić – pewniaków brakuje. Można próbować dzwonić do Linusa Sundstroema, który najlepsze lata zdaje się mieć za sobą. Ma ekstraligowe doświadczenie, ale niesie ze sobą ryzyko strzału kulą w płot. Na liście możliwych zawodników do wypożyczenia znajdziemy także Bartłomieja Kowalskiego, ale po pierwsze – Eltrox Włókniarz nie wygląda na chętnego, a po drugie junior mógłby nie udźwignąć tak dużej presji.

Wśród kandydatów wymieniamy także Duńczyka Rene Bacha, który mógłby liczyć na sprzętowe wsparcie ze strony Pedersena. Na Wyspach nieźle wyglądał ostatnimi czasy Craig Cook, ale fani Gołębi z pewnością nie poczuliby ulgi po takim ruchu. Gorącym nazwiskiem jest rzecz jasna Jason Crump, ale Australijczyk nie wygląda dobrze po kontuzji i nie łapie się nawet do składu Ipswich Witches. Wydaje się, że z tego galimatiasu najlepszą opcją pozostanie wiara w Pawła Miesiąca i jego waleczność na torze. Dwa biegi z juniorami powinien otrzymać Kenneth Bjerre, który gwarantuje określony poziom przy Hallera 4.

KONRAD MARZEC