Żużel. Kto w eWinner 1. Lidze ma najlepszego zawodnika U24? „Czuję, że to może być sezon Jakobsena”

Frederik Jakobsen. Foto: Ola Gandurska, Start Gniezno
Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Wprowadzenie przepisu o zawodniku do lat 24 wywołało spore zamieszanie w klubach żużlowych. Część ekip musiała zmienić plany transferowe w celu spełnienia nowych warunków. Zdaniem Jacka Frątczaka, w pierwszej lidze najlepiej z zadania stworzonego przez nowinkę regulaminową wybrnęli działacze Car Gwarant Kapi Meble Budex Startu Gniezno oraz Abramczyk Polonii Bydgoszcz.

Zarówno gnieźnianom, jak i bydgoszczanom udało się przekonać utalentowanych zawodników do pozostania w eWinner 1. Lidze. Frederik Jakobsen i Andreas Lyager już w przyszłym sezonie mogą być czołowymi zawodnikami zaplecza PGE Ekstraligi.

 – Wydaje mi się, że te pozycje są najlepiej obsadzone w Gnieźnie i Bydgoszczy. Frederik Jakobsen i Andreas Lyager mogą zrobić różnicę. Poza tym ich decyzje to dla mnie pewna niespodzianka, bo wydawało się, że obaj trafią do klubów ekstraligowych. Zainteresowanie było przecież naprawdę spore – mówi Frątczak w rozmowie z oficjalnym serwisem eWinner 1. Ligi.

Ekspert zwraca szczególną uwagę na żużlowca Startu. Duńczyk w sezonie 2019 debiutował w pierwszej lidze, a minione rozgrywki zakończył ze średnią 2,041 punktu na bieg.

– Ten chłopak zna już doskonale pierwszoligowe tory i szybko się rozwija. W Gnieźnie od nowego sezonu ma być jeszcze więcej walki. Tak zapowiadają działacze, a dla Duńczyka to świetna wiadomość, bo jeździ niesłychanie widowiskowo. Czuję, że to może być jego sezon – przekonuje były opiekun Falubazu Zielona Góra i Get Well Toruń.

W gronie zawodników wyróżnionych przez zielonogórzanina znalazł się również Wiktor Trofimow. 21-latek zakończył karierę juniorską i musiał się pożegnać z Motorem Lublin. Jego nowym klubem będzie spadkowicz z PGE Ekstraligi – PGG ROW Rybnik.

– Poza tym wyróżniłbym również Wiktora Trofimowa, bo ma doświadczenie ekstraligowe. Uważam, że ROW zrobił naprawdę dobry interes. Czuję, że to będzie ważna postać w przyszłorocznych rozgrywkach. Potencjał pozostałych ekip na pozycji U24 trudno oszacować. Na pewno jest wielu żużlowców z potencjałem, ale trudno przewidzieć, kto zaskoczy. Niespodzianki są jednak z całą pewnością możliwe – podsumowuje Frątczak.