Eduard Krcmar to jeden z nabytków Texom Stali Rzeszów w ostatnim okienku transferowym. Czech ma być ważnym ogniwem ekipy Żurawi i przyczynić się do tego, że rzeszowianie będą istotną siłą w 2. Lidze Żużlowej. Celem zawodnika na zmagania w Polsce jest zdobywanie minimum 10 oczek w każdym spotkaniu.
Dwa ostatnie sezony były dla Czecha bardzo różne. Dwa lata temu żużlowiec stanowił o sile Cellfast Wilków Krosno i przyczynił się do awansu drużyny do eWinner 1. Ligi. W zeszłym roku Krcmar poróżnił się z ówczesnym prezesem SpecHouse PSŻ-u Poznań w kwestii środków na przygotowanie do sezonu i ostatecznie nie miał okazji do startów. Pomimo przerwy od jazdy w polskich rozgrywkach, zawodnik nie mógł narzekać na zainteresowanie klubów podczas ostatniego okienka transferowego.
– Miałem wiele ofert z różnych klubów i między innymi z klubu z Rzeszowa, jednakże oferta Texom Stali najbardziej mi odpowiadała. Warunki jak i cele postawione przez zespół najbardziej mi się spodobały, dlatego właśnie tutaj zdecydowałem się podpisać kontrakt na najbliższy sezon – tłumaczy Krcmar w rozmowie z mediami klubowymi.
W Rzeszowie liczą na to, że nowy zawodnik będzie spisywał tak, jak w swojej poprzedniej podkarpackiej drużynie. Wraz z Kevinem Woelbertem ma on stanowić o sile formacji zagranicznej w zespole Żurawi.
– Moim głównym celem jest bardzo dobre punktowanie, na poziomie minimum 10 punktów w każdym spotkaniu w barwach Texom Stali Rzeszów w rozgrywkach ligowych. Ponadto moim celem jest podróż do Europy. Jeśli chodzi o rozgrywki ligowe to na ten moment poza polską ligą, planuje starty tylko w rodzimej lidze, w Czechach. Do tego dojdą oczywiście różne zawody indywidualne – komentuje żużlowiec z kraju naszych południowych sąsiadów.
Przygotowania zawodnika do sezonu idą zgodnie z planem. Na pierwszy mecz, który rzeszowianie mają zaplanowany z OK Bedmet Kolejarzem Opole zawodnik powinien być w stu procentach gotowy.
– Treningi mam bardzo urozmaicone. Ćwiczę na siłowni zarówno sam, jak i z moim trenerem, dużo czasu poświęcam również na bieganie i jeśli pogoda pozwala, to chętnie wsiadam na rower. Dodatkowo korzystam z basenu oraz sesji w saunach. Jeśli chodzi o intensywność, to treningi odbywam codziennie, czasem nawet dwa razy dziennie, a ze względu na poprzedni rok i kontuzję, muszę jeszcze mocniej pracować nad swoją formą, aby być przygotowanym w 110% do nowego sezonu – podkreśla Krcmar.
Żużel. Torunianie wybierają się na trudny dla siebie teren. „Koziołki” ponownie wysoko wygrają? (SKŁADY)
Żużel. Srebro IMŚ, złoto IMP, czy złoto DMP. Dekada od kapitalnego sezonu Krzysztofa Kasprzaka
Żużel. 9 lat czekali na taki mecz! Motoarena oszalała!
Żużel. Zawalił mecz GKM-owi. Poprosił o dodatkowy trening!
Żużel. Zmiany w GKM-ie. Sparta z żelaznym zestawieniem (SKŁADY)
Żużel. Nominowane dobrą prognozą dla GKM-u? Kościecha bał się pogromu