Kontuzjom na torze ulegają zawodnicy, ulegają – jak się okazuje – również trenerzy. Na jednym z ostatnich treningów ZOOleszcz DPV Logistic GKM-u Grudziądz doszło do nieprzyjemnego wypadku. Trener grudziądzkiej młodzieży, Robert Kościecha, został potrącony przez adepta, a w wyniku tego zdarzenia złamał nogę.
– W poniedziałek podczas treningu Robert pokazywał jednemu z zawodników, gdzie na torze ma dokładnie jechać. Zawodnik niefortunnie zahaczył o Roberta i złamał naszemu trenerowi lewą kostkę. Robert ma wsadzone dwie blaszki, narzeka na ból, ale uważa, że być może w przyszłym tygodniu będzie dużo lepiej i ponownie zacznie zajęcia z młodzieżą – mówi nam Zdzisław Cichoracki, członek rady nadzorczej klubu z Grudziądza.
– Zdarzają sią wypadki zawodników, zdarzają się i trenerów. To tylko świadczy o zaangażowaniu i bliskości pomiędzy młodymi adeptami żużla, a sztabem szkoleniowym – dodaje działacz.
A my życzymy trenerowi szybkiego powrotu do zdrowia!
Żużel. Co szósty chce jechać na „haju”. Sucha statystyka szokuje
Żużel. Sobotniego ścigania w Metalkas 2. Ekstralidze nie będzie! Pogoda już płata figle!
Żużel. Całą karierę spędził w Stali, jeździł w złotej drużynie i zdobył 21 punktów w meczu. 68. urodziny legendy gorzowian
Żużel. Jest dzika karta na niemieckie GP! Odszedł z Landshut, wróci na wielki turniej
Żużel. Manchester dla bogaczy. Ceny powaliły nawet Anglików
Żużel. Zmiany u mistrzów Polski. Nowa nazwa stadionu „Koziołków”