Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Wszystko wskazuje na to, że kolejny zasłużony klub zniknie z żużlowej mapy Wielkiej Brytanii. Niedzielne spotkanie z Birmingham może być ostatnim w… 92-letniej historii klubu.

 

Działacze klubu podjęli decyzję, iż pomimo wcześniejszych planów niedzielne spotkanie będzie ostatnim w tym sezonie, jakie zostanie rozegrane w Newcastle.Nie jest to łatwa decyzja dla nikogo. Włożyliśmy wiele pracy przez ostatnie miesiące, aby naprawić sytuację. Po spotkaniu z zarządem, patrząc na frekwencję na naszym obiekcie podczas ostatniego spotkania podejmujemy radykalne kroki i niestety mówimy pas – można przeczytać w oświadczeniu wydanym przez klub.

Promotor klubu, Rob Grant, nie roztacza pozytywnych wizji nad żużlem w Newcastle. On sam odchodzi z dotychczasowego stanowiska,. a chętnych do przejęcia klubu i jego odbudowy – jak sam przyznaje – brakuje. – Nie wiadomo, co będzie dalej. Na ten moment brak chętnych, aby zająć się żużlem w Newcastle – mówi Grant.