Jak już informowaliśmy, w połowie lutego pierwszoligowego ROW Rybnik po raz pierwszy za kadencji prezesa Krzysztofa Mrozka uda się na obóz zimowy. Co ciekawe, żużlowcy mają szlifować formę pod okiem byłego komandosa.
– Doszedłem do wniosku, że to może być dobry sposób na to, żeby zawodnicy się poznali, złapali wspólny język, a dzięki temu potem lepiej współpracowali na torze. Już rok temu mieliśmy jechać na zgrupowanie. Trener Marek Cieślak planował wyjazd do Szklarskiej Poręby. Plany musieliśmy zweryfikować przez COVID-19. Mam nadzieję, że teraz już się uda, że nic w ostatniej chwili nam nie wyskoczy – mówi na łamach mediów klubowych prezes ROW Rybnik, Krzysztof Mrozek.
Na obóz uda się również trener ogólnorozwojowy, który będzie pracował z zawodnikami nad ich formą fizyczną. Co ciekawe, trener jest byłym komandosem. Zawodników może więc czekać prawdziwy „wycisk”.
Żużel. Błysk formy Lebiediewa w Danii. Świetni Czugunow i Tarasienko
Żużel. Realny powrót legendarnego ośrodka! To byłby sukces!
Żużel. Derby bez tłumów? Prezes Stali szczerze o zainteresowaniu!
Żużel. Chomski powinien… zaoferować pomoc Stali? „Nie robi łaski”
Żużel. Łodzianie z problemami u progu sezonu. „Poważnie rozmawiamy”
Żużel. Piotr Żyto wybrał skład na Motor. „Musimy być realistami”