Jak już informowaliśmy, w połowie lutego pierwszoligowego ROW Rybnik po raz pierwszy za kadencji prezesa Krzysztofa Mrozka uda się na obóz zimowy. Co ciekawe, żużlowcy mają szlifować formę pod okiem byłego komandosa.
– Doszedłem do wniosku, że to może być dobry sposób na to, żeby zawodnicy się poznali, złapali wspólny język, a dzięki temu potem lepiej współpracowali na torze. Już rok temu mieliśmy jechać na zgrupowanie. Trener Marek Cieślak planował wyjazd do Szklarskiej Poręby. Plany musieliśmy zweryfikować przez COVID-19. Mam nadzieję, że teraz już się uda, że nic w ostatniej chwili nam nie wyskoczy – mówi na łamach mediów klubowych prezes ROW Rybnik, Krzysztof Mrozek.
Na obóz uda się również trener ogólnorozwojowy, który będzie pracował z zawodnikami nad ich formą fizyczną. Co ciekawe, trener jest byłym komandosem. Zawodników może więc czekać prawdziwy „wycisk”.
Żużel. Amnezja gwiazdy TV? Maciej Polny odpowiada Mirosławowi Jabłońskiemu
Żużel. Kai Huckenbeck z dziką kartą na Grand Prix Niemiec w Teterow
Żużel. Kasprzak wyrzucił pracownika TV z boksu. „Tu dzisiaj sensacji nie znajdziesz”
Żużel. Po 26 latach zostali bez stadionu.
Piłka nożna. Mbappe: „Nigdy nie chodziło mi o pieniądze.”
Żużel. Celina Liebmann: Chcę być pierwsza. To highlight mojego żużla