fot. Jędrzej Zawierucha
Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Krzysztof Buczkowski zdecydował już, w którym klubie wystartuje poza PGE Ekstraligą. Zgodnie z przewidywaniami, 35-latek postanowił podpisać umowę w lidze szwedzkiej. Grudziądzanin będzie reprezentował barwy Smederny Eskilstuna.

Buczkowski przed sezonem 2020 miał podpisany kontrakt z drużyną Vastervik Speedway, ale, podobnie jak większość polskich zawodników, zrezygnował ze startów w Bauhaus-Ligan. Skupił się on tylko na jeździe w GKM-ie Grudziądz, z którym zajął siódme miejsce w PGE Ekstralidze. Teraz popularny Buczek postanowił łączyć jazdę w Motorze Lublin z rywalizacją w Smedernie Eskilstuna.

– Fajnie będzie znowu jeździć w plastronie Kowali. Czas na nowy rozdział i nowe wyzwania. Mam nadzieję, że dołożę wiele punktów w walce o złoto Drużynowych Mistrzostw Szwecji – powiedział Buczkowski w rozmowie z mediami klubowymi.

– Krzysztof to ostatni zawodnik naszego składu na sezon 2021. Był już w naszej Smedernie i wiemy, jakich dobrych rzeczy możemy się po nim spodziewać. On zawsze daje z siebie wszystko, a nawet trochę więcej. To jeden z najtwardszych zawodników w stawce – komentuje z kolei Jerker Eriksson, menedżer zespołu z Eskilstuny.

Poza Buczkowskim, w ekipie Kowali zakontraktowanych jest 12 zawodników. Są to: Gleb Czugunow, Michael Jepsen Jensen, Grigorij Łaguta, Andrzej Lebiediew, Pontus Aspgren, Aleksandr Łoktajew, Joel Kling, Max Belsing, Daniel Kaczmarek, Johannes Stark, Wille Backstrom i Alexander Jacobsson Sundkvist.