Dziś wieczorem zawodnicy Newcastle mieli w planach rywalizację z zespołem Plymouth. Do spotkanie jednak nie dojdzie ponieważ promotor, Rob Grant, podjął decyzję o wycofaniu zespołu z rozgrywek.
– Wiemy, że wszystko, co możliwe, aby utrzymać na powierzchni działalność klubu, czynił Rob Grant. Niestety, nie udało się. Pewnych spraw nie dało się „przeskoczyć”. Staraliśmy się pomóc na tyle, na ile mogliśmy. Współczujemy kibicom, zawodnikom i mamy nadzieję, że żużel w Newcastle powróci – mówi prezes BSPL, Rob Godfrey.
Oczywiście powodem decyzji o zaprzestaniu działalności jest krytyczna sytuacja finansowa klubu, który powstał w 1929 roku. Jego barw bronili w przeszłości między innymi Ivan Mauger czy Nicki Pedersen.
– Gdybyśmy nadal działali tak, jak do tej pory, doprowadziłbym Newcastle Speedway do takiego stanu, że nie byłoby możliwe przywrócenie żużla w najbliższej przyszłości. Teraz jest krytycznie, ale przynajmniej jest możliwość odbudowy klubu w kolejnych latach. Pogrążanie się w marazmie nie miało sensu. Nasze wyniki nie były na tyle dobre, aby zachęcić publiczność do przybywania na stadion. Mogę tylko przeprosić kibiców. Moje zdrowie, zapał oraz klubowe finanse się wyczerpały – komentuje sytuacje Rob Grant.
Żużel. Niskie temperatury dały się we znaki żużlowcom. „Na szczęście miałem farelkę, którą wstawiłem sobie do boksu”
Żużel. Przed meczem zorganizowano mu helikopter. Zawody odjechał bez zdobyczy punktowej
Żużel. Odjechał dwa spotkania w jeden dzień. Teraz czeka go intensywny weekend
Żużel. Zaskakująca decyzja! Odpuszcza Anglię, by dać więcej GKM-owi
Żużel. Motor Lublin po raz kolejny zdominuje rozgrywki? „Nie można być zbytnio optymistycznym”
Żużel. Patrick Hansen pochwalił się nowymi uprawnieniami. „W zimie była nie tylko rehabilitacja”