fot. Jakub Malec

Przed Szymonem Bańdurem kolejny rok w Cellfast Wilkach Krosno. Młodzieżowiec ma już ogromny głód jazdy i ciężko pracuje nad tym, aby wyeliminować błędy z poprzedniego sezonu.

 

Szymon Bańdur ma jeszcze przed sobą 3 sezony w gronie młodzieżowców, a już zdążył się pokazać z bardzo dobrej strony. Minione rozgrywki Metalkas 2. Ekstraligi zakończył z średnią 1,138 punktu na bieg. Młody żużlowiec chce się jak najlepiej przygotować do tegorocznych rozgrywek, aby notować stały rozwój.

– Jest to mój trzeci sezon, drugi w lidze. Uważam, że mogę stać się jeszcze lepszym zawodnikiem, więc z całych sił staram się przygotować przez zimę i ponadrabiać zaległości, aby ten kolejny rok był z przytupem. Próbuje się przygotować jeszcze mocniej mięśniowo i wydolnościowo, aby przede wszystkim nic mi nie dokuczało w sezonie – powiedział Szymon Bańdur dla telewizji klubowej.

Żużel. Zwrot akcji w wojnie Janowski-PZM? Ważne spotkanie!

Żużel. Stal nie powinna jechać w lidze? Prezes Falubazu zabrał głos!

Młodzieżowiec mocno pracuje, aby nie powielać błędów z poprzednich sezonu. Uważa też, że zawsze jest nad czym pracować i na poważnie podchodzi do dyscypliny.

– Uważam, że moje podejście do wielu rzeczy się zmieniło. Staram się wykluczać swoje błędy, żeby co roku mieć ich mniej. Wiadomo, że zawsze coś się znajdzie i zawsze jest nad czym pracować, ale trzeba mieć poczucie ciągłego rozwoju – stwierdził Bańdur.

Żużel. Speedway wśród pól naftowych i Lambert w Chinatown, czyli żużel w Ameryce (REPORTAŻ)

Do rozpoczęcia rozgrywek ligowych pozostały około 2 miesiące, ale urodzony w Tarnowie zawodnik nie może się doczekać powrotu na motocykl. Skupia się przy tym wszystkim na porządnym przygotowaniu.

– Czuje mega głód w sobie, aby zacząć już ten sezon. Myślę, że jakieś lekkie wizualizację mam, ale na razie skupiam się cały czas na przygotowaniu, bo mamy jeszcze trochę czasu do startu – wyznaje Szymon Bańdur.