fot. Piotr Kin
Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Do grona zasłużonych osób sportu żużlowego, które będą uczestniczyć w sobotnim spotkaniu z fanami dołącza wyjątkowa postać. Józef Jarmuła, bo o nim mowa, wraz z m.in. Bousławem Nowakiem powspomina dawne żużlowe czasy.

 

Jarmuła to legenda Śląska Świętochłowice i Włókniarza Częstochowa. W 1974 sięgnął po złoty medal Drużynowych Mistrzostw Polski. Kibiców rozkochał swoją widowiskową jazdą.

– Miałem taki swój styl jazdy, a nie inny i kibice go pokochali. Chciałem wygrywać i musiałem wypuszczać przed siebie motor. Tak nikt wtedy nie jeździł. Wszyscy siedzieli z przodu i „jajami” pilnowali motocykla. Jarmuła siadał sobie w tyle i jechał na swoim rumaku. Z braku odpowiedniego dociążenia wynikały częste upadki, ale moja jazda wyglądała dla kibiców bardzo widowiskowo. Tak nikt w Polsce nie jeździł. Dla wielu zawodników jeździłem niebezpiecznie, ale to wynikało z tego, że ja po prostu jeździłem brawurowo i w tej brawurze byłem w stanie panować nad swoim motocyklem. Nie zgadzam się z opinią, że jeździłem niebezpiecznie – mówił nam w materiale, który przeczytacie TUTAJ.

Okolicznościowy plakat

Przypomnijmy, że spotkanie rozpocznie się w sobotę, 25 czerwca, o godz. 14.30 na Barce Jadwiga na bulwarze nad Wartą. Poza Józefem Jarmułą i Bogusławem Nowakiem w spotkaniu uczestniczyć będą też takie osoby jak Stanisław Maciejewicz, Marek Kraskiewicz, Andrzej Huszcza, Bernard Jąder czy Waldemar Walczak. Liczba miejsc ograniczona jest do 50. Biletem wstępu jest symboliczna „cegiełka” w postaci okolicznościowego plakatu w cenie 25 złotych. Dochód zasili fundację Bogusława Nowaka.Wszystkie osoby chętne do udziału w tym wyjątkowym, kameralnym spotkaniu prosimy o maila na adres [email protected]