Sezon 2024 będzie pełen dobrych wspomnień dla Roberta Chmiela. Pojechał on świetnie w Krajowej Lidze Żużlowej, a do tego świetnie pokazywał się w turniejach indywidualnych. Pech tylko sprawił, że ominie go świetny kontrakt w ekipie Abramczyk Polonii Bydgoszcz. O swojej przyszłości i ostatnich bardzo dobrych występach żużlowiec opowiedział nam tuż po Zlatej Prilbie.
Dużo nie brakowało, a 26-latek przywdziałby w niedzielę jedno z piękniejszych żużlowych trofeów. W Pardubicach Chmiel pojechał bardzo równe zawody. W finale musiał uznać wyższość tylko Rasmusa Jensena.
– Cieszę się, bo coraz częściej słyszę miłe słowa po moich zawodach. Bardzo fajnie, że takie wyniki za mną idą. Bardzo mało zabrakło, aby zdobyć ten złoty kask. Brałbym w ciemno taki wynik, bo dla mnie to była zabawa i pojeżdżenie sobie na koniec sezonu. Fajnie, że tak mi poszło. Od pierwszej rundy, po ćwierćfinały, półfinały i finał – mówił nam Robert Chmiel.
Nie jest tajemnicą, że zawodnik miał już porozumienie na starty w Abramczyk Polonii Bydgoszcz. Ekipa znad Brdy skorzystała jednak z okazji i ściągnęła do siebie Szymona Woźniaka. Wtedy stało się jasne, że dla Chmiela zabraknie miejsca.
– Z jednej strony nie ma się co dziwić, że Szymek Woźniak dołączył do drużyny z Bydgoszczy. Z drugiej szkoda, że tak wyszło, bo w piątek miałem uzgodnione wszystkie warunki. Byłem pewny dwa dni, że jestem w Polonii na dwa lata. Był krótki komfort psychiczny, ale czar prysł. Na razie jestem wolnym zawodnikiem – dodawał tegoroczny reprezentant Kolejarza Opole.
Przyszłość Chmiela powinna wyjaśnić się w najbliższych dniach. Nie jest tajemnicą, że zależy mu na startach w Metalkas 2. Ekstralidze.
REKLAMA, +18
Żużel. Co za kibic! Czekał na karnet Falubazu… całą noc!
Żużel. Wyróżnienie dla uczestnika cyklu SGP! Został nominowany do prestiżowej nagrody!
Żużel. Postrach Apatora z nowym klubem! Wystartuje w Krakowie!
Żużel. Więcej jazdy dla młodzieżowców. Przełomowa reforma!
Żużel. Rodzinka Janowskich w Dubaju, Hansen na strzelnicy i Tungate z Mikołajem
Żużel. Wielki talent uchronił się przed katastrofą! Był o krok od Stali!